Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 25.09.2018 05:00 Publikacja: 25.09.2018 05:00
Foto: Adobestock
– Prawdopodobnie jest to okres przejściowy w ramach tegorocznego trendu spadkowego. Ciekawym poziomem na zakończenie korekty może być poziom 82,00. Niewiele wyżej wychodzi opór potwierdzony kierunkowym zniesieniem Fibonacciego o wartości 100 proc. Układ linii trendu także sugeruje wyczerpanie siły białej tygodniowej świecy – zwraca uwagę Śliwa. Jak zauważa, jedynie oscylator stochastyczny nie zdążył zareagować na chwilowy optymizm na tej parze walutowej. – Wartość wskaźnika stochastycznego na interwale dziennym jasno sygnalizuje, że dalsze zwyżki matematycznie są bardzo mało prawdopodobne. Wsparcie, które może zdecydować o przyszłości trendu spadkowego, znajduje się przy cenie 80,70. To strefa, która była broniona przez popyt blisko pięć miesięcy. Scenariusz ten może się powtórzyć i ruch w stronę głównego oporu 84,00 stałby się faktem – twierdzi Śliwa.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Grupa OPEC+ znów zdecydowała się na spory wzrost wydobycia surowca i zrobiła to akurat wtedy, gdy perspektywy dla popytu są mocno niepewne. Saudyjczycy po raz kolejny pokazują, że są w stanie ostro grać z innymi państwami kartelu i że mogą przetrzymać spadki cen.
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
Nad bitcoinem znów zaczyna wschodzić słońce. Notowania najważniejszej z kryptowalut w ostatnim czasie ponownie idą do góry.
Notowania „czarnego złota” odrobiły już część strat związanych z cłami, które na początku kwietnia zapowiedział Donald Trump. Droga do jeszcze wyższych poziomów cenowych jest jednak bardzo wyboista.
Złoto, po ustanowieniu nowego historycznego szczytu, który wypadł tuż pod poziomem 3500 USD za uncję, w ostatnich dniach zeszło na niższe poziomy. W poniedziałkowe popołudnie cena złota spadała o 0,3 proc., schodząc tym samym poniżej 3300 USD. Oznacza to, że w ciągu kilku dni cena kruszcu obniżyła się o ponad 200 USD.
Na początku kwietnia obie marki technologiczne otworzyły w Warszawie swój pierwszy w Polsce i drugi w Europie showroom. Lenovo jest liderem rynku komputerów PC w Polsce. Motorola jest tu jednym z liderów rynku smartfonów.
Cena złota ustanowiła w poniedziałek nad ranem kolejny rekord – tym razem 3245,75 USD/oz. Później zeszła w okolice 3205 USD. Po południu była o 22 proc. wyższa niż na początku roku i o 35 proc. wyższa niż 12 miesięcy wcześniej. Obecnie wzrostowi cen złota sprzyja duża niepewność gospodarcza i geopolityczna. Czy jednak w nadchodzących miesiącach kruszec też będzie zyskiwał? O tym, że ma on spore szanse na dalsze zwyżki, przekonani się m.in. analitycy Goldmana Sachsa.
Z jednej strony ucieczka od ryzykownych aktywów, a z drugiej perspektywa obniżek stóp procentowych przez RPP, być może nawet jeszcze w maju, sprawiły że rajd w wykonaniu naszej waluty został bezlitośnie zatrzymany. Czas na ruch w drugą stronę?
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas