Czy 2019 rok da inwestorom odpocząć od „króla” dolara?

Większość analityków spodziewa się, że amerykańska waluta powinna słabnąć w nadchodzących kwartałach. Wiele jednak będzie oczywiście zależało od polityki Fedu.

Publikacja: 08.01.2019 05:14

Czy 2019 rok da inwestorom odpocząć od „króla” dolara?

Foto: Adobestock

Ostatnie 12 miesięcy było dobrym czasem dla dolara. Jedynymi liczącymi się walutami, które w tym czasie zyskały względem niego były jen japoński i peso meksykańskie. Jen to tradycyjna waluta z bezpiecznej przystani, a peso skorzystało na tym, że USA dogadały się z Meksykiem w sprawie swoich relacji handlowych. Pozostałe liczące się waluty w tym czasie traciły do dolara. Niektóre z nich bardzo mocno – lira turecka zniżkowała o blisko 30 proc., a peso argentyńskie aż o 51 proc. Czy 2019 r. przyniesie więc dalsze zwyżki kursu dolara czy też odreagowanie?

Obserwujcie jena

– Wielki dolarowy rynek byka już się skończył. A gdy dolar zacznie słabnąć, reszta świata znów będzie szczęśliwa – twierdzi Hans Redeker, główny strateg walutowy Morgan Stanley. Jego zdaniem do osłabienia amerykańskiej waluty powinny przyczynić się działania japońskich inwestorów. Dysponują oni amerykańskimi aktywami wartymi 2 bln USD i pozbywają się części z nich, by uniknąć strat.

Ostatnie kilka tygodni przyniosło duże umocnienie jena. 2 stycznia za 1 dolara płacono już nawet poniżej 107 jenów (na rynku doszło wówczas do wyjątkowo ostrych wahań kursu nazywanych błyskawicznym krachem). W poniedziałek 1 USD kosztował 108 jenów, czyli tyle, ile ma się za niego płacić na koniec 2019 r. według mediany prognoz analityków zebranych przez agencję Bloomberga. Większość tych przewidywań powstała jeszcze w grudniu, a najbardziej „bycze" z nich (autorstwa analityków ANZ Banku) mówi, że na koniec 2019 r. 1 dolar będzie kosztował 100 jenów. Najbardziej „niedźwiedzia" prognoza przewiduje, że za 1 USD będzie się płaciło wówczas 125 jenów. Różnica między skrajnymi prognozami jest więc całkiem spora i odzwierciedla niepewność związaną z polityką pieniężną w USA i Japonii oraz z wojnami handlowymi. Wiele będzie przecież zależało od tego, czy Bank Japonii będzie w tym roku w jakikolwiek sposób zmniejszał stymulację dla gospodarki, i od tego, jaką politykę będzie prowadził Fed. O ile górny przedział głównej stopy procentowej Fedu dochodzi do 2,5 proc. (a stopa ta ma być podwyższona jeszcze dwukrotnie w 2019 r.), o tyle główna stopa procentowa Banku Japonii wciąż wynosi minus 0,1 proc., a Europejskiego Banku Centralnego 0 proc. Nie jest pewne, czy do końca roku EBC zdecyduje się na jej podwyżkę. Perspektywy podwyżki stóp w Japonii są jeszcze bardziej odległe.

GG Parkiet

Ważnym czynnikiem będzie oczywiście również to, jak będzie radziła sobie gospodarka amerykańska na tle reszty świata. – Nie ma znaczącej przestrzeni do umocnienia się dolara, o ile nie dojdzie do sytuacji, w której reszta świata będzie stosunkowo osłabiona, a USA wciąż będą silne – prognozuje Eugene Philalithis, zarządzający z Fidelity International.

Pamiętajmy, że większość analityków spodziewała się, że 2018 r. przyniesie osłabienie dolara wobec głównych walut świata. Te prognozy się jednak nie spełniły. Jak na razie wygląda zaś na to, że 2019 r. przyniesie wiele czynników ryzyka, które mogą skłaniać inwestorów do kupowania aktywów z bezpiecznej przystani. Może się jednak okazać, że zagrożenia nie będą takie straszne, jak się spodziewano. Np. jeśli Chiny osiągną porozumienie handlowe z USA.

Perspektywy dla złotego

To, jak złoty będzie zachowywał się w 2019 r. wobec dolara, powinno być w dużej mierze wypadkową ogólnych nastrojów inwestorów wobec rynków wschodzących. Jeśli będą one dobre (np. w związku z bardziej łagodną, niż oczekiwano, polityką Fedu), powinna na tym skorzystać również polska waluta. Ponadto w tym roku może na nią mocno wpłynąć duży czynnik niepewności w postaci wyborów parlamentarnych.

Mediana prognoz analityków zebranych przez agencję Bloomberga jak na razie mówi o umocnieniu polskiej waluty wobec dolara. O ile w poniedziałek za 1 USD płacono 3,76 zł, o tyle na koniec roku 1 dolar ma kosztować 3,50 zł. Kurs wróciłby więc na poziom z maja 2018 r.

Najbardziej „byczą" prognozę przygotowali analitycy Morgan Stanley. Spodziewają się, że na koniec roku za 1 USD będzie się płaciło 3,21 zł, czyli kurs powróci na poziom z jesieni 2014 r. Najbardziej „niedźwiedzią" prognozę przygotowali natomiast analitycy Barclaysa. Ich zdaniem na koniec czwartego kwartału za 1 dolara będzie się płaciło 3,91 zł. Kurs wróci więc na poziom z wiosny 2017 r.

Na niekorzyść złotego może działać polityka pieniężna. Główna stopa procentowa NBP wynosi 1,5 proc. i jest wyraźnie niższa niż w USA. Nic nie zapowiada też, by mogła w 2019 r. pójść w górę. Ekonomiści prognozują na ten rok spowolnienie gospodarcze w Polsce, ale może się okazać, że polska gospodarka będzie nadal radziła sobie dobrze na tle Europy.

Forex
Złoty dostał nowe życie. Będzie jeszcze mocniejszy?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Forex
Amerykański dolar wciąż nie odpuszcza. EUR/USD znów niżej
Forex
Analitycy Goldmana Sachsa nieustannie wierzą w złoto
Forex
Japońska waluta znów słabnie w oczach. Do jakich poziomów może dojść USD/JPY?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Forex
Dolarowy rajd zatrzymany. To tylko chwilowy przystanek?
Forex
Sytuacja złotego wciąż jest daleka od ideału