– Niemrawe nastroje rynkowe ostatnich dni oraz nasilenie ryzyka geopolitycznego to niesprzyjające środowisko dla ryzykownych aktywów, a dolar kanadyjski zalicza się do walut o wysokim współczynniku beta.

Foto: GG Parkiet

 Jednakże konflikt w Syrii buduje napięcia wokół Bliskiego Wschodu, co pośrednio podbija ceny ropy naftowej. Dodatnia korelacja CAD z cenami ropy naftowej chroni walutę przed wahaniami nastrojów. Wsparcie to powinno się utrzymywać, biorąc pod uwagę niemilknące spekulacje o wydłużeniu porozumienia OPEC o ograniczeniu wydobycia ropy – uważa Białas.

Podkreśla, że równie ważną rolę odgrywają dobre dane z kanadyjskiej gospodarki.

– W ostatnich tygodniach otrzymaliśmy solidne dane o sprzedaży detalicznej za styczeń, imponujące przyspieszenie wzrostu PKB w styczniu oraz silny skok zatrudnienia w marcu. W obliczu sygnałów z gospodarki Bankowi Kanady będzie coraz trudniej utrzymywać ostrożne nastawienie. Poprzeczka dla jastrzębich korekt w komunikacie po decyzji Banku Kanady w najbliższą środę wydaje się ustawiona dość nisko – uważa ekonomista TMS Brokers. Jego zdaniem dolar kanadyjski powinien być także silny słabością euro. – Z danych CFTC o pozycjonowaniu kapitału spekulacyjnego wynika, że marcowa tendencja domykania krótkich pozycji w euro została zatrzymana i teraz to odbudowa pozycji przez spekulantów może być siłą ściągającą euro niżej. Dodatkowo na dwa tygodnie przed wyborami we Francji niewykluczony jest wzrost premii za ryzyko na europejskich aktywach – twierdzi Białas.