O ile cały ubiegły rok upłynął pod znakiem rekordowych wzrostów stawek najmu rzędu średnio 25 proc., o tyle IV kwartał przyniósł wyhamowanie zwyżek, a w przypadku dużych mieszkań czynsze nawet nieco spadły wobec III kwartału – wynika z raportu Expandera i Rentier.io.

Eksperci podkreślają, że rezultatem zmian w czynszach i spadków cen lokali jest nieznaczny wzrost opłacalności inwestycji w najem w ostatnim kwartale ub.r. W przypadku małych mieszkań przeciętna rentowność netto wyniosła 6,1 wobec 5,9 proc. w III kwartale, co jest odpowiednikiem lokaty bankowej z oprocentowaniem 7,55 proc. Dla średniej wielkości mieszkań było to 5,5 proc. wobec 5,4 proc. (odpowiednik lokaty 6,8 proc.), a w przypadku dużych lokali rentowność netto nie zmieniła się i wyniosła 4,8 proc. (odpowiednik lokaty 6 proc.). Rentowność netto obliczona została przy założeniu, że lokal został kupiony bez kredytu i był wynajmowany bez przerwy 12 miesięcy w roku, z uwzględnieniem kosztów, podatków i ubezpieczenia.

„W 2023 r. spodziewamy się stabilizacji sytuacji na rynku najmu. Najistotniejszy wpływ na nią będą mieć inflacja, a co za tym idzie stopy procentowe, a więc możliwości społeczeństwa w zakresie zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych w sposób alternatywny, czyli przez zakup” – czytamy w raporcie. Dziś dostępność kredytów jest niska, ale sytuacja może się nieco poprawić w II półroczu wraz z uruchomieniem programu dotowanych kredytów. Szczególnie jeśli KNF zgodzi się na złagodzenie kryteriów badania zdolności kredytowej.