Polski Związek Firm Deweloperskich zaapelował do resortu rozwoju o wprowadzenie ulgi dla kupujących mieszkania z myślą o wynajmowaniu, przekazując jednocześnie projekt legislacyjny.
Ulga na wynajem z jednej strony zachęciłaby Polaków do lokowania w krajowych nieruchomościach – zamiast np. w Hiszpanii, a z drugiej wpłynęła na potrzebujący nowej podaży rynek najmu – szczególnie w związku z napływem uchodźców z Ukrainy. Ulga miałaby polegać na odliczeniu od dochodu wydatków poniesionych na zakup mieszkania w budynku wielorodzinnym, w którym znajdują się inne mieszkania przeznaczone na wynajem. Taki lokal musiałby pracować na rynku najmu co najmniej dziesięć lat i nie mógł być użytkowany przez członków rodziny. PZFD postuluje, by maksymalna kwota ulgi podatkowej wyniosła 374 tys. zł w przypadku rozliczenia za ten rok. Jak podkreśla deweloperska gildia, podobne rozwiązania funkcjonowały w latach 1997–2001 r. i cieszyły się zainteresowaniem inwestorów.
O takim pomyśle dyrektor generalny PZFD Konrad Płochocki mówił m.in. podczas majowej eksperckiej burzy mózgów poświęconej rynkowi mieszkaniowemu, zorganizowanej przez Parlamentarny Zespół ds. Miast. Płochocki wskazywał również na to, że wprowadzenie zerowego VAT-u na pierwsze lokum również przysłużyłoby się poprawie dostępności mieszkaniowej.