– Prospekt emisyjny planujemy złożyć w Komisji Nadzoru Finansowego w drugim kwartale. Od inwestorów chcemy pozyskać około 30 mln zł – mówi Maciej Pietraszek, prezes i większościowy akcjonariusz Form-Plastu.

Pieniądze zostaną przeznaczone na budowę i wyposażenie nowej hali produkcyjnej o powierzchni 6,5 tys. mkw. w Bydgoszczy. Inwestycja ruszy w 2011 r. i potrwa około roku. Spółka chce w niej wytwarzać zarówno wyroby dla dotychczasowych branż i klientów, jak i nowych grup odbiorców, których na razie nie chce ujawniać.

W ubiegłym roku Form-Plast szczególnie mocno odczuł skutki spowolnienia gospodarczego w Polsce i gwałtownego spadku popytu na samochody i elektronikę. – Nasze obroty spadły o prawie połowę w stosunku do 2008 r. W tym roku powinny się jednak istotnie poprawić, zwłaszcza że zimą wzrosło zapotrzebowanie na nasze tworzywa zgłaszane przez fabryki produkujące elektronikę – twierdzi Pietraszek.

Spółka w 2009 r. prawdopodobnie osiągnęła ponad 20 mln zł przychodów i około 2 mln zł zysku netto. – To niezły wynik, zważywszy, że obecnie wykorzystujemy moce produkcyjne w 35 proc. Liczymy, że w 2010 roku nasze zdolności wytwórcze będziemy wykorzystywać w 60–65 proc., rok później już w 80–85 proc. – mówi Pietraszek.

Dopiero wówczas przedsiębiorstwo zamierza poszerzyć i uruchomić nową produkcję. Form-Plast większość tworzyw sztucznych sprzedaje w Polsce. Na eksport wysyła około 30–35 proc. produkcji. Odbiorcami są niemal wyłącznie międzynarodowe koncerny, takie jak: Sharp, Volvo, Delphi, Lear, Visteon, Siemens, Thule, Tensho.