Państwo to wskazuje, że nadmierne emisje CO2 przyczyniają się do zatapiania wysp. Mikronezja twierdzi, że CEZ nie uwzględnił wszystkich wpływów na środowisko swojej inwestycji i nie zastosuje najnowszych dostępnych technologii.

Powołuje się na konwencję z Espoo o ocenach oddziaływania na środowisko w kontekście transgranicznym. – Międzynarodowy zespół niezależnych ekspertów odpowie, mamy nadzieję, na wszystkie pytania, jakie do tej pory pozostały bez odpowiedzi – powiedziała dla serwisu Point Carbon rzeczniczka rządu Petra Roubickova.