Pierwsze dwa miesiące 2010 roku przyniosły spadek liczby firm notowanych na głównym rynku warszawskiej giełdy. Obecnie w obrocie znajduje się 377 spółek. Wycofane zostały dwie. Zachodni NFI znika po połączeniu z NFI Progress. Firma ZNTK Łapy została wycofana z rynku, bo minęło pół roku od uprawomocnienia się upadłości likwidacyjnej. Lista firm, które opuszczą warszawską giełdę, cały czas się wydłuża. Z GPW pożegnają się spółki HTL-Strefa i Optopol, które pozyskały nowych inwestorów.
[srodtytul]Będą kolejni uciekinierzy[/srodtytul]
Na początku marca o wycofaniu spółki z giełdy mają też zdecydować akcjonariusze Bankiera. Tak jak pisaliśmy, w ciągu najbliższych tygodni z warszawskiej giełdy zniknie również austriacki Immoeast, który po połączeniu z Immofinanzem będzie notowany tylko na parkiecie w Wiedniu. Z pewnością to nie koniec – również w tym roku strategiczni inwestorzy sięgną po notowane spółki.
W kolejce jest też kilka przedsiębiorstw, które znajdują się w upadłości. Chodzi m.in. o Monnari, Pronox czy Odlewnie Polskie. Zdaniem przedstawicieli rynku o krok od bankructwa jest Polrest, a w razie niepowodzenia pozyskania pieniędzy z emisji upadłość mogą ogłosić też Zakłady Lniarskie Orzeł. Analitycy są przekonani, że przynajmniej części z tych firm uda się wybronić przed likwidacją, przez co nie zostaną usunięte z giełdy. – Zwykle tak jest, że siły, które starają się podtrzymać działalność spółki, są mocniejsze od tych, którzy chcą jej upadku – mówi Marcin Sójka, szef analityków DM Banku BPS.
[srodtytul]Debiuty w 2010 r.[/srodtytul]