Akcjonariusze KGHM, w tym m.in. Skarb Państwa, mogą liczyć na „godziwą” wypłatę. Jaką? Tego prezes spółki Herbert Wirth nie zdradza. Do tej pory to właśnie ten koncern płacił najwyższą dywidendę. Jeśli w tym roku byłaby ona podobna, jak w 2009, czyli ponad 2,3 mld zł, KGHM zasiliłby budżet państwa kwotą prawie 750 mln zł.
[srodtytul]Zastrzyk dla Skarbu Państwa[/srodtytul]
Minimum 120 mln zł wypłaci Skarbowi Państwa Enea. Prezes spółki Maciej Owczarek powiedział, że dywidenda będzie zbliżona do tej sprzed roku (203 mln zł). Z PGE do resortu może trafić nawet ponad 1 mld zł (firma miałaby przeznaczyć na dywidendę 30 proc. zysku). Najpewniej zarobkiem z udziałowcami, w tym z MSP, podzieli się PGNiG.
Kolejne ponad 500 mln zł trafi zapewne do państwowego budżetu z PKO BP. Analitycy szacują, że dywidenda przypadająca na jedną akcję banku wyniesie 1,1 zł, czyli że będzie wyższa niż rok wcześniej. Zastrzyku gotówki spodziewać się mogą także akcjonariusze czterech innych, wielkich banków giełdowych: Pekao, ING Banku Śląskiego, BZ WBK i Handlowego.
Do wypłaty dywidendy wraca też grupa Kęty. Zarząd planuje przeznaczyć na ten cel połowę ubiegłorocznego zysku firmy. Chce w ten sposób wynagrodzić akcjonariuszom fakt, że rok temu spółka nie dzieliła się z nimi zyskami.