Jesienią 2009 r. zarząd przewidywał, że przychody wyniosą w 2010 r. 1,8–2 mld USD. Najnowsze prognozy są więc zbliżone. Jednak dotyczące zysków są wyraźnie niższe – te z jesieni mówiły o wyniku netto 3–3,15 USD na walor (chodzi o tzw. zysk rozwodniony, z założeniem emisji akcji z tytułu opcji czy obligacji zamiennych).

Producent Żubrówki zakłada też, że uda mu się osiągnąć w tym roku od 315 do 330 mln USD zysku operacyjnego. Byłoby to o 44 proc. więcej niż w 2009 r.– Prognozy zarządu są realistyczne – komentuje Michał Potyra, analityk UniCredit CAIB Poland. Zgodnie z jego ostatnią rekomendacją zysk netto CEDC powinien wynieść w tym roku 2,59 USD na akcję.

William Carey, prezes CEDC, zapowiedział wczoraj, że firma skoncentruje się w tym roku m.in. na poprawie marż. W IV kwartale 2009 r. marża brutto wyniosła niecałe 35 proc., choć wcześniej zarząd zapowiadał, że wyniesie na koniec 2009 r. 36–37 proc. W 2010 r. ma zwiększyć się o 3–4 pkt proc.

Ubiegłoroczne przychody netto ze sprzedaży CEDC przekroczyły nieco 1,5 mld USD (około 4,6 mld zł) i były o 8,5 proc. niższe niż w 2008 r. Natomiast rozwodniony zysk netto na jedną akcję wyniósł 1,45 USD.Michał Potyra uważa, że przychody i marża brutto CEDC zaskoczyły negatywnie: – W dużym stopniu było to związane ze słabszymi wynikami segmentu dystrybucyjnego spółki – mówi. Dodaje jednak, że oszczędności kosztowe pozwoliły CEDC osiągnąć wynik netto zgodny z oczekiwaniami.Zarząd tłumaczy, że na wyniki zły wpływ miało także osłabienie złotego i rubla.