Jest to o tyle dziwne, że pierwotnie oferowała do 325 mln walorów, a przed dokonaniem przydziału zmniejszyła ich liczbę do 166,4 mln sztuk. Z tej puli dla inwestorów indywidualnych zarezerwowano tylko 5,7 mln papierów.
[srodtytul][link=http://www.parkiet.com/temat/921093.html]Raport IPO KOV[/link][/srodtytul]
Dlaczego? – Wiele osób spodziewając się redukcji zapisów składa zamówienie na oferowane akcje za wszystkie posiadane pieniądze, a często nawet zaciąga na ten cel kredyty. Biorąc pod uwagę, że wielu inwestorów tak postąpiło, postanowiliśmy nie narażać ich na ryzyko nabycia większej liczby walorów, niż zamierzali objąć – mówi Jan Rekowski, menedżer IPO z Domu Maklerskiego BZ WBK, który przyjmował zapisy w transzy detalicznej. Instytucjom przyznano jednak tyle papierów KOV, ile chciały kupić. – W tym przypadku mieliśmy do czynienia z nabywcami, którzy byli w pełni świadomi, że kupią wszystkie akcje, na które złożyli zapis – twierdzi Rekowski.