[b]2009 rok był wyjątkowo trudny dla rynku nieruchomości komercyjnych. Borykający się z problemami najemcy, banki odmawiające finansowania inwestycji, spadające stawki czynszów i wyceny budynków. Wiele inwestycji w Europie Środkowej zostało wstrzymanych. Plaza zdecydowała się jednak kontynuować budowę dwóch centrów handlowych w Polsce – w Zgorzelcu i Suwałkach. Pierwsze z nich otwarto w marcu, drugie w maju 2010 r. Opłacało się?[/b]
Zdecydowanie tak. Trafnie oceniliśmy, że spośród krajów regionu Polska okaże się najbardziej odporna na kryzys gospodarczy. Co prawda również nad Wisłą pojawiły się problemy z finansowaniem inwestycji, a osłabienie złotego sprawiło, że ustalane w euro stawki czynszów stały się trudniej akceptowalne dla najemców, jednak przeciwności nie były tak duże, jak w innych krajach tej części kontynentu. Za wspomnianymi projektami przemawiały również inne zalety. Zgorzelec i Suwałki, ze względu na położenie w rejonach przygranicznych, mają duży potencjał dla rozwoju handlu. Ponadto w Suwałkach nie ma żadnej konkurencji dla naszego centrum, mieszkańcy z niecierpliwością oczekiwali jego otwarcia. Wszystko to wpływa na zyskowność inwestycji.
[b]Przed otwarciem obu centrów handlowych nie udało się ich jednak w pełni skomercjalizować. W dopiero co otwartym suwalskim centrum podpisano umowy na wynajem niewiele ponad 80 proc. powierzchni.[/b]
To prawda. Nie oznacza to jednak, że nie mamy chętnych na pozostałą część. Prowadzimy rozmowy w potencjalnymi najemcami, z kilkoma z nich jesteśmy bliscy podpisaniastosownych umów. Konserwatywnie zakładamy, że oba centra w ciągu maksymalnie sześciu miesięcy zostaną wynajęte w 100 proc.
[b]Czy stawki czynszów, które udaje się wynegocjować, są niższe od pierwotnie zakładanych?[/b]