W sierpniu instytucje informowały o 29 transakcjach (przy 17 w lipcu i 14 w czerwcu), po których zwiększyły lub zmniejszyły zaangażowanie w spółkach notowanych na warszawskim parkiecie. Zauważalna była zmiana nastawienia tych inwestorów do rynku akcji. O ile w kilku poprzednich miesiącach przeważali dokupujący walory, o tyle w sierpniu do głosu doszli sprzedający. Aż 17 raportów (prawie 60 proc.) dotyczyło zmniejszenia zaangażowania poniżej 5- i 10-proc. progów.
[srodtytul]Ucieczka ze Swarzędza[/srodtytul]
Statystyki te zaciemnia jednak pięć transakcji sprzedaży udziałów w upadłym Swarzędzu przez fundusze zarządzane przez BZWBK AM. Od kilku miesięcy starają się one pozbyć akcji bankruta. Tym razem udało im się znaleźć nabywców na kilkunastoprocentowy pakiet akcji producenta mebli. Wszystkich swoich udziałów w farmaceutycznym Nepentesie pozbyły się w wezwaniu ogłoszonym przez Sanofi-Aventis Aviva OFE i ING OFE. Największą transakcją było kupno ponad 10-proc. pakietu akcji Konsorcjum Stali przez TFI Allianz. Być może inwestor ten dostrzegł lepsze perspektywy firmy w związku z przejęciem Bowimu i powstaniem dzięki temu największego hurtownika stali w Polsce.
Wpływu na decyzje instytucji raczej nie miał sezon publikacji raportów. – Duże instytucje na bieżąco monitorują sytuację w spółkach, nie sądzę więc, żeby wyniki okresowe decydowały o ich strategii inwestycyjnej – tłumaczy Michał Marczak, kierownik działu analiz DI BRE. – Okres raportowania wyników przez spółki nie zmienił znacznie naszego poglądu na obecną sytuację. Staramy się nie wykonywać gwałtownych ruchów, nie stosujemy gry „od kwartału do kwartału” – komentuje Jacek Grel, zarządzający funduszami Arka.
Czy urodzaju komunikatów można spodziewać się we wrześniu? Niekoniecznie. Nieoficjalnie fundusze mówią, że aby nie ujawniać swojej strategii konkurencji, starają się unikać przekraczania progów.