Przychody spółki produkującej wyroby gumowe dla przemysłu w III kwartale wyniosły 142,2 mln zł, co oznacza ich wzrost o 20 proc. rok do roku. Zysk operacyjny był rekordowy w historii firmy – wyniósł 20,6 mln zł, o 26 proc. więcej niż rok wcześniej.
Spółka znacząco ograniczyła koszty sprzedaży i koszty ogólnego zarządu. Zysk netto okazał się z grubsza zgodny z prognozami rynku, które mówiły o kwocie ponad 12 mln zł. Kurs akcji Sanoku rośnie dziś o 5,7 proc. i jest najwyższy od ponad pół roku.
– Trzeci kwartał pokazuje, że spółka radzi sobie bardzo dobrze, pomimo wysokich cen kauczuku. Oznacza to, że wraca do dobrej kondycji, a jej rentowność będzie wzrastać – mówi Wojciech Dąbrowski, analityk z DM BZ WBK.
Stomil Sanok osiągał wyższe przychody niż w analogicznych okresach lat ubiegłych, przy zachowaniu porównywalnej rentowności. To przełożyło się na wzrost zysku brutto.
– Wynik netto ucierpiał przede wszystkim na wysokich kosztach finansowych, które łącznie wyniosły 5 mln zł. Za cały rok 2010 wartość zysku netto ma szanse przekroczyć 30 mln zł. – prognozuje Dąbrowski.