W IV kwartale grupa handlująca odzież w sklepach Reserved, Cropp, House i Mohito powinna poprawić wynik osiągnięty w tym samym okresie poprzedniego roku. Wówczas czysty zarobek wyniósł 83,5 mln zł.
– Liczymy, że zysk netto w IV kwartale będzie wyższy licząc rok do roku – mówi Dariusz Pachla, wiceprezes LPP.
Jego zdaniem motorem poprawy będzie rozwój sieci handlowej. Wynik zostanie wsparty też przez przychody finansowe, co będzie konsekwencją umocnienia się złotówki do dolara. LPP nie podaje jednak prognozy finansowej.
Grupa w III kwartale uzyskała 543,4 mln zł przychodów. To o 8 proc. więcej niż przed rokiem. Od lipca do sierpnia czysty zarobek wyniósł 16,7 mln zł w porównaniu do 0,5 mln zł przed rokiem. Poprawa wyniku to przede wszystkim efekt zwiększenia marży o 5,4 pkt proc. do 50 proc. Zdaniem Pachli wpłynęły na to korzystniejsze relacje walutowe. Narastająco od początku roku LPP uzyskało 1,45 mld zł przychodów (-5 proc.) i 49,8 mln zł zysku netto (+119 proc.).
Pachla poinformował również, że grupa zrezygnuje z rozwijania sieci Esotiq oferującej bieliznę damską. Pozbędzie się również marki Henderson z bielizną męską, która trafia do odbiorców hurtowych. Jego zdaniem będzie to miało minimalny wpływ na wyniki grupy.