Cena maksymalna akcji została ustalona na 17,50 zł. Oferujący firmy twierdzą, że warte są mniej. Analitycy Domu Maklerskiego BZ WBK, w raporcie z 1 grudnia, wyceniają akcje Sadovaya Group metodą zdyskontowanych przepływów pieniężnych (tzw. DCF) na 15,4 zł. Z kolei porównując wskaźniki innych spółek węglowych, analitycy szacują, że jeden papier może kosztować 16,6 zł.
Eksperci twierdzą, że zaprezentowane przez spółkę prognozy na 2010 r. są dość ostrożne. Przewidują, że w tym roku Sadovaya będzie miała 9,5 mln USD zysku netto, czyli o ponad 30 proc. więcej niż zakładała prognoza. Na 2011 r. DM BZ?WBK przewiduje, że producent węgla zarobi 19,7 mln USD czyli 13 proc. mniej niż wskazują założenia władz spółki.Wyżej niż DM BZ WBK spółkę wycenia Artiem Razgawarow, analityk firmy inwestycyjnej Astrum Investment Management. W jego opinii akcje spółki mogą być warte od 18,96 – 21,33 zł.
Spółka może pozyskać maksymalnie 189 mln zł. Pieniądze zamierza przeznaczyć na modernizację kopalni, zakup nowych złóż oraz produkcję węgla z odzysku. Za ile ostatecznie spółka sprzeda akcje dowiemy się w piątek. Sadovaya wstępnie planuje debiut na GPW 30 grudnia. Spółki sprzedające ostatnio akcje w ofertach publicznych dają dyskonto wobec ceny maksymalnej. Niektórym z nich nie udało się jednak znaleźć chętnych na papiery po zaoferowanej cenie. Sprzedaż akcji w ostatnim tygodniu zawiesiły trzy spółki zagraniczne (Geo Alliance, ASG, AFI Europe).