Arctic Paper: Wzrośnie znaczenie nowych produktów

Arctic Paper zapowiada, że w ciągu 3-5 lat udział w przychodach papierów z segmentów innych niż graficzny wzrośnie do 10-20 proc. Z Michałem Jarczyńskim, prezesem Arctic Paper, rozmawia Ewelina Wójcik

Aktualizacja: 27.02.2017 04:28 Publikacja: 21.01.2011 04:16

Arctic Paper: Wzrośnie znaczenie nowych produktów

Foto: GG Parkiet

[b]Zgodnie z zapowiedziami zarządu jesienią 2010 r. Arctic Paper miał poinformować o strategii na najbliższe pięć lat? Skąd poślizg?[/b]

Ostatni rok był dla całej branży dość trudny, dlatego też skupiamy się obecnie na krótkoterminowej strategii, zastanawiamy się, co zrobić, żeby było lepiej za kilka miesięcy. Drugi powód jest taki, że wciąż czekamy na ustalenia unijnej polityki dotyczące zasad emisji CO2 i gazów cieplarnianych. W grudniu decyzję podjęła Komisja Europejska, teraz czekamy na rozstrzygnięcie przez Parlament Europejski. Dopiero to da nam podstawę do podjęcia decyzji, jakie rozwiązania w poszczególnych fabrykach będą optymalne i jakie inwestycje w rozbudowę mocy produkcyjnych i energetycznych należy realizować. Wydaje się, że z naszego punktu widzenia najbardziej opłacalne byłoby rozwijanie spalania biomasy w Szwecji i współspalania węgla oraz biomasy w Niemczech oraz rozwijanie elektrowni wodnych w Szwecji.

[b]Kiedy poznamy strategię?[/b]

Przygotowujemy się do przedstawienia inwestorom naszej wizji, w którą stronę zamierzamy iść. W dalszym ciągu naszym podstawowym biznesem będzie produkcja wysokiej jakości papieru graficznego. Chcemy rozwijać sprzedaż nowych dla nas produktów, czyli np. papieru laminowanego (np. do ramek na zdjęcia, opakowania na kosmetyki, biżuterię) czy technicznego, używanego do produkcji paneli podłogowych i tapet. Dzięki temu będziemy mniej zależni od koniunktury w branży graficznej. Proszę jednak zauważyć, że rynek tradycyjnej książki, pomimo pojawienia się książki elektronicznej, stale rośnie. W Polsce o 5 proc., w USA i krajach skandynawskich o ponad 5 proc., w Niemczech o 2 proc. Chcemy również wchodzić na rynek ozdobnych opakowań papierowych dla przemysłu np. kosmetycznego czy odzieżowego. Obecnie z papieru Arctic Paper wytwarzane są opakowania dla firmy KappAahl. W tej branży konkurencja jest mniejsza, a marża znacząca.

Oczekujemy, że w całym roku papiery z segmentów innych niż graficzny będą odpowiadać za 2–3 proc. sprzedaży, a w perspektywie 3–5 lat już za co najmniej 10–20 proc.

[b]Jaki był IV kwartał dla spółki?[/b]

Pod względem wyników nieco lepszy niż III kwartał (sprzedaż grupy przekroczyła wtedy 627 mln zł, a strata netto wyniosła 6,9 mln zł – red.). Popyt na papier w IV kwartale był relatywnie dobry, jednak spadek ceny głównego surowca – celulozy – jest trochę niższy, niż oczekiwany. Mamy nadzieję, że ten rok przyniesie większe spadki cen tego surowca.

[b]Czego należy oczekiwać po 2011 roku?[/b]

Rok 2011 pod względem obrotów powinien być lepszy niż poprzedni. A to chociażby dlatego, że w wynikach będziemy pokazywać dwanaście miesięcy przychodów Grycksbo (szwedzka papiernia przejęta w marcu 2010 r.). Spodziewam się, że sprzedamy 820–830 tys. ton papieru, podczas gdy w roku ubiegłym było to około 790 tys. ton.

Poszczególne fabryki zwiększą w tym roku moce produkcyjne o kilka procent dzięki poprawie efektywności, a nie w wyniku realizacji dużych inwestycji. Podkreślam, że rok 2009 był dla Arctic Paper wyjątkowo dobry, z kolei rok 2010 wyjątkowo zły i nie może się powtórzyć.

Oczywiście pod znakiem zapytania są kursy walut, które mają olbrzymi wpływ na nasze wyniki – a relacji kursów walut niestety nikt nie potrafi trafnie przewidzieć.

[b]Arctic Paper zabezpiecza się przed ryzykiem kursowym...[/b]

Częściowo. Przychody osiągamy głównie w euro, a koszty ponosimy przede wszystkim w dolarze. Dla nas najistotniejsza jest ta relacja. Nie sprzyja nam osłabianie euro w stosunku do dolara, które obserwowaliśmy. Limity hedgingowe stanowią około 15–20 proc. sprzedaży, czyli około 40 mln euro. To daleko niewystarczająca kwota wobec naszych potrzeb, dlatego prowadzimy rozmowy z bankami i staramy się o zwiększenie limitów.

[b]Jakie inwestycje są w tym roku planowane?[/b]

Jesteśmy na etapie składania wniosków do szwedzkiej administracji lokalnej w sprawie rozbudowy naszej elektrowni wodnej w Munkedals (Szwecja – red.). Myślę, że w wyniku tej inwestycji, szacowanej na ok. 15 mln zł, będziemy w stanie nawet podwoić produkcję energii elektrycznej. Rozbudowana i zmodernizowana elektrownia wodna 

powinna zostać uruchomiona pod koniec 2012 r. Dzięki tej inwestycji fabryka będzie jeszcze bardziej niezależna energetycznie. Będziemy również osiągać przychody ze sprzedaży zielonych certyfikatów.

[b]A co z planami rozbudowy papierni w Kostrzynie?[/b]

Inwestycja w pełnym zakresie – tj. zwiększenia produkcji o około 100 tys. ton papieru rocznie – na pewno nie rozpocznie się w tym roku, tym bardziej że nie widzimy takiej potrzeby. Jest to projekt bardzo duży i kosztowny, więc będziemy go realizować w etapach do roku 2015. Po każdym zakończonym etapie firma powinna nabrać doświadczenia i rentownie zagospodarować dodatkowy tonaż, który zwiększy przychody. Dopiero wtedy ruszy kolejny etap. Obecnie mielibyśmy też problemy z rentowną sprzedażą na rynku dodatkowych ponad 100 tys. ton papieru, dlatego najpierw musimy się do tego przygotować. Pierwszy etap polegający na modernizacji maszyny papierniczej MP1 przyniesie oszczędności w zużyciu energii, nawet do kilku milionów złotych rocznie.

[b]Kiedy zapadnie decyzja o inwestycji i jaka może być jej wartość?[/b]

Nawet jeśli decyzja zapadnie na przełomie I i II kwartału tego roku, to czas od zamówienia do dostawy maszyny wynosi w przemyśle papierniczym 10–14 miesięcy. Zatem nie sądzę, żeby I etap inwestycji udało się zakończyć wcześniej niż w połowie 2012 r.

[b]Dziękuję za rozmowę.[/b]

[ramka][srodtytul]Niższa cena akcji[/srodtytul]

Arctic Paper zadebiutował na warszawskim parkiecie  23?października 2010 r. Spółka wyemitowała 8,1 mln akcji po 15 zł za sztukę. 2,75 mln walorów po tej samej cenie sprzedał jej właściciel Thomas Onstad. Obecnie papiery spółki wyceniane są na 12,28 zł, o 18,1?proc. poniżej ceny emisyjnej. W ostatniej rekomendacji (z 22 listopada) analitycy Millennium DM wycenili papiery na 13,1 zł.[/ramka]

Firmy
Mercator Medical chce zainwestować w nieruchomości 150 mln zł w 2025 r.
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Firmy
W Rafako czekają na syndyka i plan ratowania spółki
Firmy
Czy klimat inwestycyjny się poprawi?
Firmy
Saga rodziny Solorzów. Nieznany fakt uderzył w notowania Cyfrowego Polsatu
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Firmy
Na co mogą liczyć akcjonariusze Rafako
Firmy
Wysyp strategii spółek. Nachalna propaganda czy dobra praktyka?