– Polski rynek mas bitumicznych powinien w tym roku wzrosnąć o około 30 proc., a europejska produkcja chemikaliów o kilka procent. Sprzyja temu dobra koniunktura gospodarcza w Europie Zachodniej, a w szczególności w Niemczech – mówi Dariusz Cegielski, prezes Trans Polonii.
W efekcie giełdowa spółka wypracowuje coraz lepsze wyniki finansowe. W I kwartale?Trans Polonia zanotowała 5,9?mln zł przychodów (wzrost o 197 proc.) oraz 0,5 mln zł zysku netto (rok wcześniej był bliski zera). – Obecnie zdecydowanie największe wpływy uzyskujemy z międzynarodowego transportu chemikaliów, w tym między innymi w relacjach pomiędzy Europą Zachodnią a europejskimi krajami pozaunijnymi – twierdzi Cegielski.
Zarząd szacuje tegoroczne przychody na poziomie 33 mln zł. Z kolei czysty zarobek ma wynieść 1,6 mln zł. Po I kwartale firma zrealizowała wyniki odpowiednio w 18 i 33 proc. – Początek roku to zawsze okres stosunkowo małych wpływów będący rezultatem występującej w naszej branży sezonowości. Obserwując jednak skalę zwyżek, które są kontynuowane w II kwartale, jestem spokojny o wykonanie prognozy na cały rok – uważa szef firmy.