Jak wynika z nieoficjalnych informacji „Parkietu", nie musi to oznaczać, że do przetargu zgłosi się dokładnie tyle podmiotów. Część firm może wystąpić w konsorcjach. Niewykluczone też, że zaproszenia trafią do kolejnych podmiotów. PGE?Energetyka Jądrowa nie zamierza ujawniać tożsamości potencjalnych partnerów, z którymi prowadzi rozmowy. Jednak wśród firm obecnych w konsultacjach w sprawie przetargu wymienia się np. Westinghouse, GE Hitachi i francuskie Areva i EDF.

Zintegrowany przetarg zostanie ogłoszony najpóźniej w marcu 2013 r. Do tego czasu prawdopodobnie kierowana przez Aleksandra Grada spółka jądrowa będzie musiała ustalić docelową strukturę udziałów w konsorcjum, które przystąpi do budowy. Na razie wiadomo tyle, że PGE obejmie 51 proc. udziałów w przedsięwzięciu i będzie sprawować nad nim kontrolę. Wcześniej udziały w celowej spółce PGE obejmą Tauron, Enea i KGHM. Prawdopodobnie udział kapitałowy musi objąć także zagraniczna firma będąca doświadczonym operatorem elektrowni jądrowych. Inaczej polskie podmioty nie dostałyby licencji na uruchomienie siłowni.

Polska elektrownia jądrowa ma powstać do 2023 r., kosztem 35-55 mld zł.