A ta pozostaje w gestii hurtowego zaplecza Polkomtelu i Cyfrowego Polsatu – NFI Midas, który negocjuje z instytucjami warunki finansowania potrzebnego, aby sieć rozrosła się w zaplanowanym tempie.
W pierwszej połowie miesiąca podczas spotkania z inwestorami indywidualnymi Krzysztof Adaszewski, członek zarządu Midasa, mówił:?– Jesteśmy mocno zaawansowani w rozmowach. Mam nadzieję, że do końca października będziemy mogli poinformować jakie są efekty.
W piątek Wojciech Pytel, prezes NFI Midas, pytany, czy uda się to w tym miesiącu, powiedział jednak:?– To zależy nie tylko od nas, ale i od instytucji, z którymi rozmawiamy.
W negocjacjach chodzi o strukturę finansowania II?etapu inwestycji, która ma potrwać do połowy 2014 roku i objąć budowę 3400 stacji bazowych, z wykorzystaniem 1300 lokalizacji Polkomtelu. W planie przedstawionym drobnym akcjonariuszom Midas oszacował jej koszty (inwestycyjne i operacyjne) na 450 mln zł. W bankach stara się o 350 mln zł.
Kurs Midasa w trakcie piątkowej sesji spadał o 1,5 proc. Jak i innym telekomom:?Hawe, czy Netii notowaniom funduszu zaszkodziły informacje przekazane 17 października przez TP?i mocna przecena największego telekomu z GPW.