Po tym, jak Komisja Nadzoru Finansowego nałożyła na GEM?Global Yeld Fund najwyższą możliwą karę – 1 mln zł za naruszenie obowiązków informacyjnych przy nabywaniu akcji Ideonu – drobni inwestorzy na forach internetowych dają upust wątpliwościom, czy kara jest do wyegzekwowania.
„Zobaczą pieniądze jak świnia niebo" – to jeden z typowych wpisów.
Zebrane przez nas statystyki świadczą jednak o tym, że teza o zarejestrowanych w rajach podatkowych podmiotach, które nic nie robią sobie z wyroków polskich instytucji, nie broni się.
Nikt się nie wymiguje
Jak wynika z opublikowanej przez nadzorcę naszego rynku listy nałożonych kar, w ostatnich latach zagraniczne podmioty naraziły się na sankcje w 15 przypadkach (patrz tabela). To nieco ponad 5 proc. wszystkich kar, jakie KNF wlepiła od końca 2006 roku. Dominują podmioty zarejestrowane na Cyprze.
Okazuje się, że o ile zagranicznym inwestorom zdarza się naruszanie polskich przepisów, o tyle z płaceniem kar nie ma większych problemów. Grzywny uiściło 13 podmiotów, dwie sprawy są w toku, w tym „świeża" dotycząca GEM. Ponadto w większości przypadków pieniądze wpłynęły po miesiącu–dwóch od wydania decyzji przez KNF.