Spółki z mWIG40 mogą w tym roku pozytywnie zaskoczyć – twierdzą eksperci. Jednak jak zaznacza Sobiesław Kozłowski, analityk DM Raiffeisen Bank, warunkiem zrealizowania się pozytywnego scenariusza dla średnich spółek zgrupowanych w mWIG40 jest dalszy spadek stóp procentowych implikujący poprawę salda napływów do funduszy akcyjnych TFI oraz globalny wzrost pozytywnego sentymentu wobec krajów rozwijających się, w tym Polski.
Z kolei Marcin Materna uważa, że w pierwszej połowie roku najlepszymi inwestycjami z WIG40 powinny być spółki dywidendowe. – Kursy pozostałych spółek powinny raczej się utrzymać?w trendach horyzontalnych. Zmianę może przynieść druga połowa roku. Po skonsumowaniu dywidend, inwestorzy mogą przychylnym okiem spojrzeć na pozostałe spółki, tym bardziej że w tym czasie powinny być już widoczne pierwsze oznaki ożywienia – ocenia dyrektor działu analiz Millennium DM.
Średniacy powyżej średniej
Zapytaliśmy analityków?o spółki, które mogą dać zarobić inwestorom w 2013 r. Dwa razy wskazano Ciech, GPW, Kruk oraz CD Projekt. W przypadku chemicznej spółki, Erste Securities spodziewa się słabych wyników za IV kwartał 2012 r., w związku z licznymi rezerwami utworzonymi na skutek restrukturyzacji spółki zależnej Zachem. Jednak pomimo to może to być okazja. – Pozytywnie na wycenę spółki w następnych kwartałach powinny oddziaływać następujące czynniki: ustabilizowana sytuacja płynnościowa (pod koniec ubiegłego roku spółka zamieniła dużą część kredytów bankowych na pięcioletnie i siedmioletnie obligacje), wzrost rentowności rumuńskiej spółki Govora produkującej sodę kalcynowaną oraz trwająca obecnie restrukturyzacja grupy – mówi Magdalena Komaracka, analityk Erste Securities.
– Ciech powinien poprawić znacząco wyniki w 2013 r. Nie będzie już obciążony wpływem segmentu TDI. Dodatkowo biznes sodowy powiększy przychody w wyniku podwyżek ceny w kontraktach rocznych – dodaje Sobiesław Kozłowski.
Analitycy przewidują także wysokie loty Kruka. – Szacunki rozwoju rynku w Polsce mówią, że rynek wierzytelności konsumenckich wzrośnie w 2013 r. o ok. 20 proc. W niedawnym wywiadzie Piotr Krupa, prezes Kruka, szacował, że na wszystkich rynkach, na których działa grupa, na zakup portfeli wierzytelności firmy wydadzą 1,4–1,7 mld zł. Utrzymanie 20–25 proc. udziału w rynku zakupów oznaczałoby przynajmniej powtórzenie wyniku z ubiegłego roku, kiedy to na zakup pakietów wierzytelności spółka wydała 310 mln zł – mówi Piotr Kaźmierkiewicz, analityk CDM Pekao. – Wartości te są realne, gdyż rozpoczęty w listopadzie cykl obniżek stóp procentowych oznacza spadek kosztu pozyskiwania pieniądza przez spółkę. Wzrost rynku oznacza, że okazji nie powinno zabraknąć. Jeśli dodamy do tego, że wraz z powrotem ożywienia gospodarki, począwszy od przełomu I oraz II kw., jakość portfeli powinna się stopniowo poprawiać, to rok może się okazać wyjątkowo udany, a obecna wycena na poziomie 12,4 C/Z jest atrakcyjna – dodaje.