Zarząd Erbudu oczekuje, że drugie półrocze przyniesie przyspieszenie tempa realizacji projektów i sprzedaży w grupie oraz poprawę marż w stosunku do sezonowo słabej pierwszej połowy roku. W całym 2013 r. obroty grupy będą jednak niższe niż w 2012 r., gdy sięgnęły 1,38 mld zł. Przedstawiciele spółki przyznają, że jej zyski pozostaną pod wpływem sytuacji rynkowej. Pogorszenie rezultatów w segmencie inżynieryjno-drogowym będzie się ona starała nadrobić w segmentach kubaturowym i energetycznym.

Na koniec czerwca w portfelu zleceń Erbudu znajdowały się umowy o łącznej wartości ponad 1,5 mld zł, z czego do realizacji w tym roku przypadały umowy warte około 667 mln zł. W lipcu i sierpniu grupa podpisała kolejne umowy na łączną kwotę 151 mln zł. Na koniec czerwca łączna wartość złożony przez grupę ofert opiewała na 10,6 mld zł, z czego do dziś nierozstrzygnięte zostały postępowania o wartości 6,7 mld zł.

Budowlana grupa zakończyła miniony kwartał z 319,5 mln zł przychodów i 2 mln zł zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej. W porównaniu z tym samym okresem minionego roku sprzedaż spadła o 13,4 proc., a czysty zarobek obniżył się o 57,8 proc. W minionym kwartale Erbud miał 5,9 mln zł zysku operacyjnego, o 12,5 proc. mniej niż przed rokiem. Mimo spadku zysku firmie udało się utrzymać marżę EBIT na poziomie 1,8 proc. Zarząd tłumaczy spadek obrotów przede wszystkim niższą sprzedażą w segmencie kubaturowym w kraju. W porównaniu z II kwartałem 2012 r. obniżyła się ona o 22 proc. Spadek obrotów o 56 proc. zanotował ponadto segment drogowy.

Po półroczu sprzedaż sięgnęła 525,9 mln zł, co oznacza spadek o 12,8 proc. w porównaniu z okresem styczeń-czerwiec 2012 r. Erbud miał w pierwszej połowie 2013 r. 8,2 mln zł zysku operacyjnego i 2,4 mln zł zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej. Zyski spadły o odpowiednio 42,5 proc. i 70,4 proc.