Na warszawskiej giełdzie w czwartek przed godz. 10 kurs Fortuny się nie zmienia i wynosi 14,87 zł. Z kolei na parkiecie w Pradze akcje tanieją o prawie 1,5 proc. Opublikowane rano wyniki za I kwartał 2015 r. nie zachwyciły inwestorów. Szczególnie, że spółka znów obniżyła prognozę EBITDA.
„W kontekście niedawnych zmian w branży dochodzi do zmiany całorocznej prognozy, opublikowanej w marcu. Aktualnie przewidywana przez spółkę ogólna wysokość zakładów na 2015 rok powinna wynieść nawet 790 mln euro (wcześniej 730 mln euro). Niewykluczone, że EBITDA w 2015 roku spadnie o 25 – 30 proc. w porównaniu z oczekiwanym obniżeniem o 20 – 25 proc." – podają władze grupy.
EBITDA w I kwartale spadła o 21 proc. do 7,4 mln euro.
Dobrą wiadomością jest natomiast fakt, że w I kwartale 2015 r. wysokość zakładów przyjętych przez Fortunę wzrosła o 20,2 proc. do 199,3 mln euro. Z kolei całkowita kwota wygranych brutto wzrosła w pierwszym kwartale 2015 r. o 3,7 proc. do 35,4 mln euro. Spółka podkreśla, że wysokość wygranych brutto wynika ze zniesienia opłaty manipulacyjnej dla zakładów internetowych na Słowacji, co oprócz utraty samych opłat doprowadziło również do wzrostu zakładów LIVE i online oraz przechodzenia graczy na zakłady online, co stworzyło dodatkową presję na marżę. Ponadto wygrane brutto w pierwszym kwartale ucierpiały z powodu niepomyślnych wyników sportowych w marcu - podkreśla Fortuna.
Akcje Fortuny w ostatnich tygodniach mocno potaniały m.in. z powodu zmiany polityki dywidendowej. W tym roku akcjonariusze nie mogą liczyć na dywidendę.