Zapisy w transzy dla drobnych inwestorów potrwają od 27 stycznia do 2 lutego, a dla instytucji od 27 stycznia do 3 lutego. Komisja Nadzoru Finansowego zatwierdziła prospekt w grudniu, według pierwotnych planów zapisy miały ruszyć szybciej.
– Sytuacja na rynkach finansowych, nie tylko w Polsce, stała się dość nerwowa. Chcieliśmy dać szansę inwestorom na spokojną analizę sytuacji – podkreśla Tomasz Pruszczyński, prezes Sare. Wprawdzie w poniedziałek WIG lekko rósł, ale od początku 2016 r. stracił ponad 7 proc. Czy nie lepiej wstrzymać się z ofertą i przeprowadzką na GPW? – Kilkakrotny wzrost przychodów zrealizowany od czasu debiutu na NewConnect osiągnęliśmy mimo różnych zawirowań na rynku. Środki z emisji planujemy przeznaczyć na inwestycje, które mają wspomóc dalszy wzrost – podkreśla prezes.
Kurs akcji w ostatnich tygodniach utrzymuje się na stosunkowo stabilnym poziomie. Z kolei od początku 2015 r. wzrósł o 123 proc. Spółka zajmuje się wykorzystaniem poczty elektronicznej w marketingu. Chce wyemitować do 543,4 tys. akcji serii C. Szacunkowe wpływy netto mają wynieść ok. 7 mln zł i zostaną przeznaczone na realizację pięciu projektów inwestycyjnych. Wśród nich są przejęcia. Taka wartość oferty oznacza, że spółka prawdopodobnie zaoferuje inwestorom spore dyskonto w stosunku do ceny rynkowej. Przy maksymalnej liczbie nowych akcji i ofercie wartej 7 mln zł otrzymujemy cenę emisyjną w okolicach 14 zł, tymczasem na rynku kurs wynosi ok. 29 zł (spółka może też wyemitować mniej akcji i sprzedać je po wyższej cenie).
W trakcie trzech kwartałów 2015 r. zysk netto Sare sięgnął 3 mln zł, a przychody 27,5 mln zł. – Tylko nowe technologie i innowacyjność mogą być siłą napędową, która pozwala na szybki, długoterminowy wzrost. W każdym innym wypadku siły rynkowe ściągną nas jak grawitacja, z powrotem do poziomów lokalnych czy globalnych benchmarków – mówi szef Sare.