– W związku z silną konkurencją realizujemy wiele kontraktów na niższych marżach. Dzięki inwestycjom m.in. w rozbudowę mocy produkcyjnych możemy realizować rosnącą liczbę kontraktów, które pozyskujemy zarówno na rynku polskim, jak i za granicą – wyjaśnia Krzysztof Krempeć, prezes Mercora. Przyznaje, że spółka cały czas szuka możliwości zaistnienia na nowych rynkach, czemu ma służyć m.in. przejęcie w ubiegłym roku węgierskiej spółki Dunamenti. – Realizujemy już pierwsze projekty z wykorzystaniem produktów węgierskiej spółki na rynkach europejskich, w tym polskim. Jednocześnie, w ramach cross-sellingu, sprzedajemy rozwiązania Mercora na rynku węgierskim – przekonuje prezes. Ponadto w ostatnim czasie grupa pozyskała nowe umowy z dystrybutorami swoich produktów w krajach Bliskiego Wschodu.
Grupa wciąż odczuwa negatywny wpływ Rosji, gdzie w okresie trzech kwartałów roku obrotowego 2015/2016 roku (od 1 kwietnia do 31 grudnia 2015 r.) sprzedaż spadła o 37 proc. wobec porównywalnego okresu rok wcześniej. – Dewaluacja rubla i ograniczenie projektów budowlanych przekładają się na wyniki, choć obecnie liczba realizowanych kontraktów jest na dobrym poziomie. Pozyskujemy regularnie kolejne zamówienia – informuje prezes Mercora. – W odpowiedzi na trudną sytuację na Wschodzie spółka Mercor Proof rozszerzyła ofertę o produkty z pozostałych segmentów działalności grupy i aktywne zabezpieczenia przeciwpożarowe oraz zarejestrowała spółkę zależną w Kazachstanie w celu rozwoju sprzedaży na tym rynku.
W ciągu trzech kwartałów roku obrotowego 2015/2016 Mercor pozyskał kontrakty o wartości 173,1 mln zł w porównaniu z 166,5 mln zł rok wcześniej.