– Obaj dystrybutorzy z powodzeniem prowadzą ekspansję na innych europejskich rynkach – Inter Cars wykorzystując model filialny oraz rozbudowaną logistykę, Oponeo przenosząc wysoko ocenianą platformę internetową na nowe rynki – wskazuje Grzegorz Kujawski, analityk Trigon DM. Dodaje, że służy im rosnący park samochodowy w Europie, którego starzenie się oraz większe zaawansowanie technologiczne kolejnych modeli pojazdów powinny sprzyjać wzrostowi rynku.
Ekspert wycenił akcje Inter Cars na 260 zł, co oznacza blisko 20-proc. premię wobec obecnej ceny tych walorów na giełdzie. Przekonuje, że w słabszych od oczekiwanych wynikach Inter Cars za 2015 r. można dostrzec pozytywy. – Ich podłożem nie było otoczenie rynkowe czy konkurencyjne. Tym samym w perspektywie najbliższych miesięcy oczekujemy efektów zasygnalizowanych rozwiązań, w szczególności powiązania skali wsparcia sprzedaży oraz akcji marketingowych z rentownością na kliencie. Niemniej najwyższym priorytetem głównego właściciela pozostanie naszym zdaniem dynamiczna ekspansja sprzedaży celem istotnego zwiększenia udziałów rynkowych – ocenia ekspert. Z prognoz Kujawskiego wynika, że marża spółki po spadku w 2015 r. w kolejnych będzie się stopniowo poprawiać. – Poprawie rentowności powinna służyć pozycja rynkowa Inter Cars w regionie oraz oczekiwany wzrost efektywności procesów logistycznych – wyjaśnia.
Większy potencjał analityk dostrzega w walorach Oponeo. Uważa, że są warte 42 zł, o ponad 25 proc. więcej niż obecny kurs giełdowy. Zwraca uwagę na dynamiczne tempo wzrostu biznesu firmy i udziałów rynkowych. – W kolejnych latach oczekujemy utrzymania wyższego tempa wzrostu wolumenów Oponeo na rynkach zagranicznych niż w kraju. Sprzyjać temu powinien rosnący udział kanału internetowego w sprzedaży – ocenia specjalista. Według Kujawskiego skala biznesu Oponeo pozwala na wprowadzenie do oferty marki własnej i realizację dodatkowej marży. Z kolei zabezpieczenie własnego zaplecza logistycznego na innych rynkach pozwoli na przejęcie marży hurtownika. Do głównych czynników ryzyka zaliczył spadek tempa konwersji sprzedaży z kanału tradycyjnego do internetowego w kolejnych latach, powodzenie dalszej ekspansji poza Polską oraz wzrost presji na marże w związku z działaniami konkurencji.