Na zamknięciu czwartkowej sesji walory Impela wyceniane były na giełdzie po 28,23 zł.

Autorzy rekomendacji zwracają uwagę, że ubiegły rok był okresem przygotowania do wzrostu kosztów pracy w 2016 roku w związku z „ozusowaniem" umów cywilnoprawnych. - Do końca roku spółce udało się renegocjować 85 proc. umów. Uwzględniając słabszą od oczekiwanej rentowność operacyjną spółki oraz postępy w renegocjacji umów, podwyższamy prognozę przychodów w 2016 roku  o 2,5 proc. do 2,1 zł mld przy obniżeniu szacunków EBITDA o 3,3 proc. do 95 mln zł  (spadek 3% r/r) – prognozują analitycy brokera.

Jednocześnie zwracają uwagę na ryzyko uchwalenia minimalnej stawki godzinowej w wysokości 12zł /h. - Plan wprowadzenia minimalnej stawki godzinowej na tym poziomie jest podtrzymywany przez Ministerstwo Pracy pomimo krytyki ze strony Inspekcji Pracy oraz Ministerstwa Rozwoju. Dla nowych umów stawka miałaby obowiązywać już od września 2016 r., a dla umów w toku od początku 2017 r. Projekt minimalnego wynagrodzenia godzinowego, ze względu na krótkie zapowiadane vacatio legis oraz znaczący potencjalny wpływ na wzrost kosztów wynagrodzeń, uznajemy za największe ryzyko dla działalności operacyjnej Impela – oceniają eksperci.

Zaktualizowana prognoza analityków Vestor DM zakłada, że w 2016 roku zysk netto Impela wyniesie 20,4 mln zł przy przychodach sięgających 2,1 mld zł. W kolejnym roku czysty zarobek wzrośnie do 25,2 mln zł, a sprzedaż zwiększy się do 2,2 mld zł.