Zarząd spółki spodziewa się, że w tym roku przychody z rynków zagranicznych przekroczą 30 proc. całości obrotów.
– Od drugiej połowy 2015 r. spółka eksportuje już swoje produkty do Unii Europejskiej. Jest to rozwojowy kierunek dla Ovostaru. Sprzedaje tam nie tylko zwykłe jaja, ale również jaja w proszku i w płynie. Niższe koszty związane z działalnością na Ukrainie powodują, że produkty spółki są konkurencyjne w UE, a i tak może ona osiągać tam wyższe marże niż ze sprzedaży na rynku krajowym – mówi Dariusz Świniarski, analityk DM Banku BPS. Jak twierdzi, eksport Ovostaru w kolejnych kwartałach powinien rosnąć.
Ovostar w 2015 r. miał 30,95 mln USD skonsolidowanego zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej wobec 25,34 mln USD rok wcześniej. Przychody wzrosły jedynie o 1 proc., do 75,61 mln USD.
– Wyniki spółki za 2015 r. oceniam bardzo dobrze. Ovostar osiągnął marżę EBITDA na poziomie 46 proc., a spółka wyceniana jest przy wskaźniku C/Z na poziomie 5,3x. Wiele polskich spółek z GPW, które mają marże EBITDA 7–8 proc., wyceniane są przy C/Z na poziomie co najmniej 8-9x. Wydaje się jednak, że jest to dyskonto związane z ryzykiem politycznym na Ukrainie – mówi Świniarski.
Ivan Dzvinka, analityk kijowskiego domu maklerskiego Eavex Capital, zwraca natomiast uwagę na dług spółki, który w minionym roku zmniejszył się o 1 mln USD i na koniec grudnia wynosił 6,1 mln USD. Zdaniem Świniarskiego przy obecnej sytuacji spółka mogłaby sobie pozwolić na akwizycję. – Trudno jest jednak określić, czy Ovostar może przejąć jakieś podmioty na rynku krajowym – dodaje.