List intencyjny to często tylko spis pobożnych życzeń

Stosunkowo wiele porozumień o współpracy podpisują duże spółki, m.in. Energa, Grupa Azoty, Grupa Lotos, KGHM, PGE oraz PGNiG. Tylko mała część z nich kończy się realizacją konkretnego przedsięwzięcia. Wiele pozostaje na etapie wyrażenia intencji.

Publikacja: 03.08.2016 11:16

Piotr Woźniak prezes PGNiG Koncern od lat chętnie podpisuje listy intencyjne, zwłaszcza w zakresie w

Piotr Woźniak prezes PGNiG Koncern od lat chętnie podpisuje listy intencyjne, zwłaszcza w zakresie współpracy przy poszukiwaniach i wydobyciu ropy naftowej i gazu ziemnego, co w dużej mierze jest cechą charakterystyczną dla tej branży. PGNiG realizuje część przedsięwzięć m.in. z PKN Orlen i Grupą Lotos.

Foto: Archiwum

Giełdowe spółki stosunkowo często podpisują listy intencyjne, które mają inicjować współpracę między dwiema lub większą liczbą firm. W kolejnym etapie zazwyczaj dochodzi do zawarcia bardziej precyzyjnych umów, a finalnie nawet do realizacji konkretnych przedsięwzięć. Na drugim biegunie są sytuacje, w których na podpisaniu listu intencyjnego współpraca się kończy. Dzieje się tak m.in. wówczas, gdy przynajmniej jedna ze stron próbuje dzięki zawartemu porozumieniu zaistnieć w nowym obszarze działalności.

Poszukiwania i wydobycie ropy i gazu

Jedną z branż obfitujących w listy intencyjne jest segment poszukiwawczo-wydobywczy. W połowie lipca PGNiG oraz Orlen Upstream (należy do PKN Orlen) podpisały porozumienie o współpracy przy poszukiwaniach, rozpoznawaniu i wydobywaniu ropy i gazu w Polsce. Celem jest wytypowanie najbardziej perspektywicznych rejonów obfitujących w złoża obu surowców. Prace mają się koncentrować na koncesjach zlokalizowanych na Pomorzu, Lubelszczyźnie, Podkarpaciu, w Małopolsce, na Dolnym Śląsku oraz w okolicach Gorzowa Wielkopolskiego. PGNiG podaje, że trwają prace analityczne. – Ich rezultatów oraz decyzji można się spodziewać pod koniec bieżącego roku – informuje departament komunikacji PGNiG.

Rok temu Orlen Upstream i PGNiG podpisały podobne porozumienie. Dotyczyło ośmiu koncesji w Bieszczadach. Na jego mocy Orlen Upstream objął w każdej z koncesji 49 proc. udziałów. Wcześniej 100 proc. udziałów miało PGNiG. Dziś współpraca prowadzona jest na siedmiu koncesjach, gdyż najmniejszą zwrócono Skarbowi Państwa. – W bieżącym roku na tym obszarze zaplanowano wykonanie prac sejsmicznych 2D i 3D oraz odwiertów poszukiwawczych – podaje biuro prasowe PKN Orlen.

W wyniku dokonanego kilka miesięcy temu przejęcia firmy FX Energy płocki koncern kontynuuje współpracę z PGNiG w Wielkopolsce na obszarze Płotki. Do dziś ze wspólnych złóż wydobyto łącznie około 2 mld m sześc. gazu. – W fazie zagospodarowania jest też kolejne złoże gazu o nazwie Karmin, dla którego rozpoczęcie wydobycia planowane jest jeszcze w 2016 r. W bieżącym roku na tym obszarze partnerzy planują ponadto wykonanie dwóch otworów poszukiwawczo-rozpoznawczych – podaje PKN Orlen. Oba koncerny wspólnymi operacjami objęły też dwa inne projekty o nazwach Sieraków (woj. wielkopolskie) i Warsaw South. Szczególnie zaawansowane i historycznie najdłużej prowadzone prace są na pierwszym z nich. Obecnie konsorcjum przygotowuje się do wykonania dokumentacji technicznej złoża Sieraków, jak również tzw. prac intensyfikacyjnych w odwiercie Sieraków-1. Rozpoczęcie produkcji planowane jest w 2018 r.

PGNiG prowadzi też poszukiwania z Grupą Lotos. Dwa lata temu koncerny podpisały list intencyjny dotyczący współpracy na morskich koncesjach w Norwegii. Dotychczas prawdopodobnie nie przyniósł on jednak żadnych wymiernych efektów. PGNiG w tej sprawie informuje tylko, że obie grupy posiadają udziały w złożu Vale. Gazowniczy koncern ma ich 24,2 proc., a rafineryjny 25,8 proc. Jak się układa współpraca, nie wiadomo. Od kilku lat PGNiG i Grupa Lotos współpracują też na dwóch koncesjach lądowych, zlokalizowanych w woj. warmińsko-mazurskim i w woj. zachodniopomorskim. – Zostały tam wykonane zdjęcia sejsmiczne i planowane jest odwiercenie otworu poszukiwawczego – twierdzą w PGNiG.

Z dużej chmury mały deszcz

Grupa Lotos nie udzieliła żadnych odpowiedzi na pytania dotyczące podpisywanych przez nią listów intencyjnych. Tymczasem w swojej historii ma ich co najmniej kilka, i to takich, które nie zaowocowały realizacją jakiegokolwiek inwestycji. Osiem lat temu Grupa Lotos, Energa i PGNiG podpisały list w sprawie budowy elektrociepłowni gazowej w Gdańsku. Energa podaje, że efektem porozumienia było uruchomienie projektu przygotowania założeń technicznych i biznesowych tego przedsięwzięcia. Powstało m.in. studium wykonalności instalacji, które miały wytwarzać parę technologiczną dla rafinerii Grupy Lotos. – Ostatecznie w wyniku zmian na rynku energii elektrycznej, systemów wsparcia dla wysokosprawnej kogeneracji i rynku gazu nie doszło do zawarcia porozumień biznesowych i przejścia do fazy realizacyjnej projektu – mówi Beata Ostrowska z biura prasowego Energi. Przekonuje, że przygotowana dokumentacja techniczna nie straciła na aktualności. Decyzja o ponownej współpracy uzależniona jest m.in. od zmian na rynku energii i gazu oraz systemów wsparcia dla kogeneracji.

W 2009 r. Grupa Lotos podpisała porozumienie o współpracy z azerbejdżańskim państwowym koncernem naftowym Socar. Dokument przewidywał m.in. powołanie specjalnej grupy ekspertów mających określić przedsięwzięcia korzystne dla obu firm. Dziś Grupa Lotos milczy w kwestii, czy firmom cokolwiek udało się ustalić.

Nie wiadomo też, czy i kiedy podejmie decyzję na temat powrotu do realizacji projektu kompleksu petrochemicznego w Gdańsku. Miał on powstać kosztem około 12 mld zł przy współpracy z Grupą Azoty. Ponad rok temu koncerny podjęły decyzję o odłożeniu go na półkę na bliżej nieokreślony czas. W ostatnich latach nawozowy koncern zwarł też kilka innych porozumień. Dla przykładu rok temu z PZU podpisał list intencyjny, który zakłada inwestowanie w innowacyjne spółki i perspektywiczne dla gospodarki projekty. – Wiele listów intencyjnych podpisały poprzednie zarządy, dlatego przedmiot tych porozumień jest obecnie przeglądany. Po tych analizach wspólnie z partnerami podejmiemy decyzje co do ewentualnej kontynuacji perspektywicznych projektów i zakończenia tych, którymi strony nie będą już zainteresowane – mówi wprost Grzegorz Kulik, rzecznik Grupy Azoty.

Nawozowy koncern ma podpisany list intencyjny z KGHM. Współpraca miała obejmować przerób fosfogipsów, poszukiwania złóż soli potasowej, pozyskanie dostępu do źródeł gazu i budowy elektrowni oraz poszukiwania i wydobycia fosforytów. – W obszarze poszukiwania złóż soli potasowych planowana była współpraca przy projektach eksploracyjnych. W przypadku poszukiwania i rozpoznawania złóż soli potasowo-magnezowych w okolicach Pucka KGHM prowadzi projekt samodzielnie i zakończył pierwszy etap prac eksploracyjnych – twierdzi Anna Osadczuk z departamentu komunikacji i CSR w KGHM.

Na początku lipca Polski Holding Nieruchomości i KGHM TFI podpisały list dotyczący współpracy przy realizacji inwestycji w centrum Wrocławia, polegającej na wybudowaniu dwóch nowoczesnych budynków klasy A z uzupełniającą funkcją handlowo-usługową o łącznej powierzchni około 33 tys. m2. – Strony rozpoczęły negocjację zapisów umowy regulującej współpracę. Uzgodnienie treści umowy planowane jest na wrzesień – mówi Osadczuk.

Energetyczne przedsięwzięcia

Listy intencyjne dość często podpisują grupy energetyczne. PGE, Enea, Energa i Tauron sporządziły taki dokument w sprawie kooperacji w projektach badawczo-rozwojowych, dotyczących m.in. dystrybucji i magazynowania prądu, a także pozyskiwania funduszy unijnych na innowacyjność. – List intencyjny podpisany został na czas określony i wygasł z końcem 2014 r. Prace zainicjowane nim trwają jednak w zakresie programu sektorowego i innych inicjatyw – przekonuje biuro prasowe PGE. Przedstawiciele Energi precyzują, że za pośrednictwem Polskiego Komitetu Energii Elektrycznej podjęto starania o utworzenie przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju programu sektorowego dla elektroenergetyki, służącego finansowaniu prac badawczo-rozwojowych. W tym celu opracowano i złożono studium wykonalności, które zostało pozytywnie ocenione przez NCBiR. Teraz koncerny oczekują na ostateczną decyzję, licząc na rychłe uruchomienie programu.

Energa uczestniczy też w innych porozumieniach. – W ostatnim czasie spółka podpisała list intencyjny w sprawie powołania Centrum Elektromobilności. Nasze zaangażowanie w ten projekt to element współuczestnictwa firmy w kreowaniu innowacyjnych rozwiązań dla gospodarki – mówi Ostrowska.

Rok temu Tauron i Enea podpisały list intencyjny dotyczący wspólnej realizacji strategii zapewniającej optymalny sposób zwiększania mocy odnawialnych i finansowania transakcji nabycia aktywów wiatrowych. – Tauron przeprowadził szereg analiz i rozmów w tym zakresie. Biorąc pod uwagę sytuację rynkową oraz dynamicznie zmieniające się regulacje, partnerzy nie podjęli kolejnych działań – twierdzi Maciej Wąsowicz, kierownik zespołu komunikacji zewnętrznej Tauronu.

[email protected]

Surowce | Porażka łupkowych poszukiwań w Polsce

Jednym z klasycznych już przykładów listu intencyjnego, który nie przyniósł żadnych wymiernych efektów, może być porozumienie zawarte w połowie 2012 r. między PGNiG a KGHM, PGE, Tauronem i Eneą. Dotyczyło ono współpracy przy poszukiwaniach i wydobyciu gazu oraz ropy ze skał łupkowych na 160 km kw. pomorskiej koncesji Wejherowo. Wstępnie ustalono wówczas, że konsorcjum będzie dążyć do uruchomienia trzech kopalni w pobliżu miejscowości Kochanowo, Częstkowo i Tępcz. Budowa miała kosztować około 1,72 mld zł i trwać do 2016 r. Pod koniec 2013 r. porozumienie jednak wygasło, a PGNiG musiało samodzielnie prowadzić zaplanowane prace. Do dziś zresztą projekt budowy żadnej z kopalń nie został zrealizowany. Co więcej, dopiero w najbliższych miesiącach powinno się wyjaśnić, czy poszukiwania gazu i ropy w polskich skałach łupkowych mają szansę na kontynuację czy zostaną zawieszone. O dalszym rozwoju branży zdecydują dwa zabiegi szczelinowania hydraulicznego właśnie na Pomorzu. TRF

Firmy
Koniec złudzeń. Trwa paniczna wyprzedaż akcji Rafako
Firmy
Decora największe nadzieje wiąże z panelami winylowymi i ścianami mineralnymi
Firmy
Rosyjskie drony uderzyły w fabrykę polskiej firmy. Są ranni
Firmy
Kosmos otwiera się na firmy z Polski. Wykorzystają szansę?
Firmy
Grupa Protektor produkuje mniej obuwia niż rok temu
Firmy
Rafako i Serinus. Czyli emocjonalne pożegnanie z giełdą