Zetkama/Mangata będzie dalej rosnąć

Po reorganizacji grupy zarząd może znów skupić uwagę na łowieniu firm do portfela, chociaż wzrost wyników oczekiwany jest w obecnej strukturze.

Publikacja: 30.08.2016 06:24

Od początku roku kurs kierowanej przez Leszka Jurasza firmy wzrósł o 35 proc.

Od początku roku kurs kierowanej przez Leszka Jurasza firmy wzrósł o 35 proc.

Foto: Archiwum

750 mln zł to poziom rocznych przychodów, do którego przemysłowy holding może dobić w oparciu o obecny portfel spółek. Zarząd nie powiedział jeszcze ostatniego słowa, jeśli chodzi o rozbudowę grupy i w przyszłym roku niewykluczone są kolejne zakupy.

Motorem motoryzacja

W I połowie br. przychody grupy wzrosły o 79 proc., do 298 mln zł. Skonsolidowany zysk operacyjny zwiększył się o 105 proc., do prawie 36 mln zł, a czysty zarobek o 121 proc., do niemal 30 mln zł.

Skokowy wzrost to efekt przejęcia pod koniec zeszłego roku dwóch firm – Kuźni Polskiej i Masterformu.

Po sześciu miesiącach 2016 r. grupa jest dokładnie w połowie wykonania całorocznej prognozy wyników finansowych, zgodnie z którą przychody mają sięgnąć 592 mln zł, a czysty zarobek 58,7 mln zł. W 2015 r. było to odpowiednio 377 mln i 33,5 mln zł.

– Wynik po I półroczu jest zgodny z budżetem i nie widzimy większych zagrożeń dla realizacji całorocznej prognozy – powiedział Leszek Jurasz, prezes Zetkamy.

Po ostatnich przejęciach wzrosła ekspozycja grupy na segment motoryzacyjny, który przeżywa rozkwit koniunktury. Przychody tej części Zetkamy zwiększyły się w I półroczu o 441 proc., do 154 mln zł.

– Ten segment grupy ma przed sobą kilka lat wzrostu, widać, że producenci aut inwestują bardzo odważnie i będziemy korzystać z tej koniunktury – powiedział Jurasz. Sprzedaż segmentu armatury przemysłowej w I półroczu wzrosła o 2 proc., do 74,4 mln zł, a segmentu śrub o 6 proc., do 69,1 mln zł. – Jeśli chodzi o armaturę, obserwujemy schłodzenie koniunktury w kraju i na rynkach wschodnich, w segmencie śrub w Polsce mamy do czynienia ze wstrzymaniem inwestycji na kolei – powiedział Jurasz. – W najbliższym czasie motorem wzrostu grupy będzie produkcja komponentów do aut, cykle koniunkturalne są naturalne, dlatego skupiamy się na dywersyfikacji działalności – podkreślił.

Teraz Mangata

Zmiana nazwy spółki matki na Mangata to zwieńczenie trwającej od końca ub.r. reorganizacji grupy - w związku z integracją Kuźni Polskiej oraz wydzieleniem produkcji armatury do podmiotu zależnego.

– Możemy teraz wrócić do analizowania nowych projektów akwizycyjnych, bo przejęcia pozostaną fundamentem rozwoju grupy – powiedział Jurasz. – Jesteśmy zainteresowani średnimi podmiotami o przychodach rzędu od kilkudziesięciu do 100 mln zł, działających w szeroko rozumianym segmencie przetwórstwa metali – dodał. Najwcześniej do transakcji mogłoby dojść w przyszłym roku.

Zetkama jest w centrum zainteresowania inwestorów. W piątek kurs doszedł do 127,55 zł – poziomu najwyższego w historii firmy. Analitycy i zarządzający, którzy w poniedziałek stawili się na konferencji półrocznej, ledwo pomieścili się w sali.

[email protected]

Firmy
Rainbow Tours przejmuje rumuńskiego touroperatora
Firmy
GPW chce wykorzystać dobrą koniunkturę. Czy uda jej się zdemokratyzować hossę?
Firmy
Solidny początek roku PZU. Zysk mocno w górę. Rośnie sprzedaż polis
Firmy
Akcje GPW z nowym rekordem po wynikach
Firmy
InPost Rafała Brzoski nastawił celownik
Firmy
Sprawozdawczość finansowa i zrównoważonego rozwoju