Eksperci funduszu zauważają, że ostatnie tygodnie przyniosły duża zmianę na polskim rynku akcji. Podkreślają, że na rynek wrócili inwestorzy zagraniczni, a wraz z nimi zwyżki cen akcji. – Czynniki ryzyka dla naszego rynku akcji są zidentyfikowane i zostały w dużej mierze uwzględnione w cenach spółek, szczególnie tych większych. Natomiast potencjał gospodarczy związany z kolejną (ostatnią tak hojną) perspektywą wydatków unijnych pozwala na optymistyczne spojrzenie na fundamenty polskich spółek w 2017 roku - wyjaśnia Jarosław Niedzielewski, dyrektor departamentu inwestycji w Investors TFI.
- W takich warunkach oraz w przypadku powtórzenia się cyklu napływu środków do funduszy akcyjnych, który po raz ostatni widzieliśmy w 2013 r., mniejsze spółki (z indeksu sWIG80) mają szansę wygrać tegoroczny wyścig zarówno z dużymi jak i średnimi firmami. Be takiego wsparcia pierwsze miejsce na podium może zająć WIG20, ale mWIG40 nie powinien być daleko z tyłu - dodaje ekspert.
Za realny cel do osiągnięcia w 2017 roku uznaje poziom 57,5 tys. pkt, czyli szczyt z maja 2015 r. Jednocześnie zaznacza, że podobnie jak w przypadku USA, Europy, a szczególnie rynków wschodzących, tegoroczne maksimum polskich indeksów może mieć miejsce przed końcem roku (nawet jeszcze w II lub III kwartale).
Eksperci Investors TFI zwracają na korzystne otoczenie makroekonomiczne, które będzie pozytywnie oddziaływać na wyniki spółek. – Ważnym wsparciem dla krajowej gospodarki i, tym samym dla rynku akcji, będzie nadal konsument i jego siła zakupowa wynikająca z niskiego bezrobocia oraz coraz bardziej widocznej presji na wzrost wynagrodzeń – wskazują. Dlatego pozytywnie podchodzą do inwestycji w spółek, których kondycja jest uzależniona rosnącymi wydatkami konsumentów. Ponadto ożywienie w gospodarce europejskiej, przy względnie słabym złotym, jest pozytywnym impulsem dla krajowym eksporterów.