W rezultacie producent felg wypracował 464,1 mln euro przychodów, co oznacza wzrost o 6,3 proc. rok do roku, głównie dzięki zwiększeniu wolumenu sprzedaży felg, lepszemu miksowi produktowemu oraz dostosowywaniu cen felg w oparciu o ceny aluminium. - Na wyniki całoroczne wpływ miały koszty uruchomienia nowego zakładu w Stalowej Woli. Jednak ogólny poziom kosztów operacyjnych wzrósł tylko nieznacznie - koszty materiałowe spadły o 2,4 proc., odzwierciedlając rynkowe zmiany poziomu cen aluminium. Wzrost przychodów ze sprzedaży, lepszy miks produktowy oraz dostosowywanie cen końcowych produktów w połączeniu z dyscypliną kosztową, przyniosły w efekcie wzrost zysku EBITDA do poziomu 70,2 mln euro, co oznacza wzrost o 19,6 proc. w porównaniu do roku 2015. O 1,7 pkt proc. poprawiła się również rentowność EBITDA osiągając poziom 15,1 proc. - skomentował Karsten Obenaus, członek zarządu i dyrektor finansowy Uniwheels.

Czysty zarobek spółki w 2016 r. wzrósł do 64,8 mln euro, co daj wzrost o 57,5 proc. rok do roku, a na jego poziom wpływ miały także wycena instrumentów pochodnych oraz niska efektywna stawka podatkowa. - W roku 2017 spodziewamy się utrzymywania popytu ze strony europejskich producentów samochodów. Po osiągnięciu pełnych mocy produkcyjnych nowego zakładu w Stalowej Woli, spodziewamy się znaczących efektów synergii. Zakładamy, że sprzedaż felg w sztukach w 2017 roku wzrośnie pomiędzy 10 proc. a 15 proc. rok do roku. Ponadto przewidujemy, że poziom przychodów grupy wzrośnie między 14 proc. a 19 proc., a biorąc pod uwagę wspomniane efekty synergii, przewidujemy, że zysk EBITDA wzrośnie między 15 proc. a 20 proc. rok do roku - ocenił Karsten Obenaus.

Jednocześnie zarząd zaproponował wypłatę dywidendy w wysokości 2 euro na akcję, co przy obecnym kursie daje stopę dywidendy na poziomie około 3,5 proc.