W poniedziałek Nestmedic – twórca telemedycznego systemu Pregnabit do badania dobrostanu płodu – zadebiutuje na małej giełdzie. W ramach prowadzonej w pierwszym kwartale emisji akcji spółka pozyskała ponad 8,4 mln zł od inwestorów indywidualnych i funduszy inwestycyjnych.
Firma Nestmedic powstała w 2014 r. W ciągu kilkunastu miesięcy zespół skupiający unikatowe kompetencje naukowe, medyczne, technologiczne i sprzedażowe stworzył innowacyjny produkt – jeden z najbardziej zaawansowanych diagnostycznie i technologicznie telemedyczny system teleKTG do zdalnego przeprowadzania kontrolnych badań i analizowania wyników w ostatnim trymestrze ciąży. Unikalność rozwiązania polega na połączeniu certyfikowanego, profesjonalnego urządzenia teleKTG Pregnabit z całodobowym Medycznym Centrum Telemonitoringu (MCT).
- Wejście na rynek NewConnect pozwoli nam na jeszcze szybszy rozwój, co niewątpliwie przyczyni się do budowy wartości spółki. Obecność na małym, a z czasem także na głównym parkiecie warszawskiej giełdy sprawia, że firma staje się w pełni transparentna dla inwestorów i kontrahentów, co z kolei przekłada się na większe zaufanie biznesowe. To dla nas bardzo ważne w momencie, w którym rozpoczynamy sprzedaż systemu Pregnabit w Polsce i pozyskujemy dystrybutorów za granicą – mówi. Patrycja Wizińska-Socha, współtwórczyni i prezes Nestmedic.
Komercyjna sprzedaż urządzenia Pregnabit rozpocznie się we wrześniu. Firma aktualnie buduje sieć przedstawicieli handlowych na terenie kraju oraz prowadzi zaawansowane rozmowy z dystrybutorami za granicą. Spółka zakończyła właśnie projekt GoGlobal, w ramach którego wraz z Instytutem Fraunhofer przeprowadziła analizy rynku niemieckiego oraz zainicjowała rozmowy o współpracy z tamtejszymi firmami. Nestmedic nie zatrzymuje się jednak na najbliższych sąsiadach Polski.
- Rozpoznajemy wiele rynków, analizując ich potencjał. Nestmedic z założenia jest spółką o zasięgu globalnym, dlatego już teraz szukamy optymalnej dla naszej firmy drogi ekspansji na rynki zagraniczne. Zainteresowanie jest spore, więc już wkrótce będziemy mogli poinformować o pierwszych umowach dystrybucyjnych – dodaje Wizińska-Socha.