Wieści napływające z Alumetalu skłoniły w ostatnich dniach kolejne biura maklerskie do rewizji całorocznych prognoz. Najnowsze, skorygowane i uśrednione szacunki analityków zakładają, że w 2017 r. Alumetal może liczyć tylko na 94 mln zł EBITDA i 59,3 mln zł zysku netto, co oznaczałoby spadek odpowiednio o 19 proc. i 33 proc. w porównaniu z poprzednim rokiem.
– Ostatnio ogłoszony komunikat o spadku spodziewanych przychodów w II kwartale spowodowanym niesprzyjającymi trendami rynkowymi nie jest dobrym znakiem w perspektywie krótkoterminowej. Zarząd Alumetalu jako główną przyczynę niepowodzenia wskazuje malejącą różnicę w cenach złomu i stopów aluminium. Przewidujemy, że podobna tendencja utrzyma się również w III kwartale – ocenia Michał Sopiel, analityk DM BZ WBK.
Początek II kwartału utrzymywał pozytywny trend cen stopu w stosunku do złomu z 2016 r. (ceny najwyższe od połowy 2015 r.). Wzrost zatrzymał się w maju, gdy cena w ciągu miesiąca spadła o 8,9 proc. i zatrzymała się w okolicach 346 EUR/t .
– Szkodliwe dla spółki jest również to, że środowisko biznesowe wymaga szerokiej gamy produktów, co negatywnie wpływa na deklarowane marże – dodaje ekspert z DM BZ WBK.
To jednak niejedyne zmartwienie inwestorów.