Kiedy w marcu spółka matka Snap weszła na giełdę, prezes Spiegel otrzymał olbrzymią jednorazową nagrodę w akcjach, które na koniec roku były warte 637 mld USD.
To zdecydowanie najwyższa wypłata od wielu lat. Dotychczas liderem tej kwalifikacji był Tim Cook, który w 2011 r. przejął kierownictwa Apple’a po Stevie Jonesie. Otrzymał wtedy akcje warte 376 mln USD, ale do wykorzystania po 10 latach. Spiegel może sprzedawać swoje papiery co trzy miesiące przez trzy lata do listopada 2020 r. Otrzymał on również ponad 1 mln USD w formie ubezpieczenia medycznego i na życie.
Majątek 27-letniego Spiegela szacowany jest przez Forbes’a na 3,8 mld USD. Nic więc dziwnego, że swoją roczną pensję w firmie ściął z 500 tys. USD do jednego dolara. Podobnie jak inni założyciele spółek technologicznych, którzy mają duże udziały w wycenie swoich firm.