- Rezultaty wypracowane w 2018 r. są zgodne z naszymi oczekiwaniami. Obserwując rosnący popyt na nasze opakowania, zarówno ze strony obecnych, jak i nowych klientów, rozbudowujemy nasze moce wytwórcze. Jesteśmy na ukończeniu budowy nowej fabryki. Łączny koszt tej inwestycji, bez sprzętu produkcyjnego, to ok. 25 mln zł. W 2019 r. na nowe maszyny do tego zakładu planujemy przeznaczyć ponad 18 mln zł - komentuje Andrzej Baranowski, wiceprezes BSC Drukarni Opakowań.
Łącznie, w latach 2018 - 2019 wartość inwestycji we wszystkich zakładach wyniesie ok. 100 mln zł. W nowo wybudowanej hali będzie jeszcze miejsce na kolejne maszyny, które będą kupowane w zależności od potrzeb klientów. Spółka oczekuje, że realizowane inwestycje przełożą się na wzrost mocy produkcyjnych o ponad 40 proc. w najbliższych latach.
- Mimo ambitnego planu inwestycyjnego chcemy pozostać spółką dywidendową. Oczekujemy, że wzrost mocy produkcyjnych oraz rozwój technologiczny naszej infrastruktury, pozwolą nam w kolejnych latach systematycznie poprawiać wyniki finansowe. Zamierzamy utrzymać pozycję czołowego dostawcy opakowań dla branży kosmetycznej i spożywczej, dążymy do wzrostu udziału w sprzedaży farmacji. Konsekwentnie pracujemy nad rozwojem miksu produktowego w kierunku opakowań o najwyższej marży - podsumowuje Baranowski.