Starachowicki producent płytek ceramicznych chce skupić walory giełdowej spółki nieznajdujące się w jego posiadaniu, czyli ponad 10 mln papierów, stanowiących 21,4 proc. kapitału. Tak jak poprzednio oferuje za nie po 0,75 zł. We wtorek na warszawskiej giełdzie handlowano akcjami po zbliżonych cenach. Zapisy potrwają do 17 stycznia, a rozliczenie transakcji planowane jest na 24 stycznia. Celem Cerradu jest osiągnięcie 100-proc. udziału w Ceramice Nowej Gali. Jeśli udział będzie mniejszy, możliwe jest w kolejnym kroku przeprowadzenie przymusowego wykupu pozostałych walorów. Docelowo Ceramika Nowa Gala ma opuścić warszawską giełdę.
Wcześniej, bo już 24 grudnia, może się z kolei okazać, czy jej działalność będzie mocno ograniczana. Tego dnia nadzwyczajne walne zgromadzenie zdecyduje o ewentualnej zmianie przedmiotu działalności przedsiębiorstwa poprzez przeniesienie całego majątku produkcyjnego grupy na Cerrad. Chodzi zwłaszcza o zakłady w Końskich i Kopaninach. W efekcie Ceramika Nowa Gala stałaby się spółką holdingową, nieprowadzącą działalności operacyjnej. W przyszłości może zostać zlikwidowana. Uchwała w sprawie zmiany przedmiotu działalności musi być podjęta większością 3/4 głosów. W ramach pierwszego wezwania Cerrad nabył 36,9 mln akcji giełdowej spółki stanowiących 78,6 proc. jej kapitału i głosów. Tym samym przegłosowanie uchwały o zmianie działalności wydaje się tylko formalnością.
Cena sprzedawanego majątku zostanie ustalona na podstawie wycen przygotowanych przez doradców finansowych z tzw. wielkiej czwórki, zleconych przez Cerrad i Ceramikę Nową Galę. Cerrad przekonuje, że przejęcie zakładów produkcyjnych umożliwi mu sprawną i pełną ich integrację z jego biznesem. TRF