W kwietniu przychody ze sprzedaży spółki wyniosły 67,45 mln zł i były o ponad 11 proc, wyższe niż w analogicznym miesiącu poprzedniego roku. W okresie od stycznia do kwietnia br. TIM zanotował 283,24 mln zł przychodów, co oznacza wzrost o 12,5 proc. względem analogicznego okresu 2019 r. Sprzedaż kanału e-commerce odpowiadała za prawie 72 proc. sprzedaży w tym okresie.
- Trzeci miesiąc z rzędu notujemy dwucyfrowe dynamiki wzrostu sprzedaży - wyższe niż przez większość miesięcy 2019 roku. Kwiecień 2020 roku był pierwszym pełnym miesiącem, w którym działalności TIM-u towarzyszyła pandemia koronawirusa SARS-CoV-2. Wyniki sprzedaży potwierdzają, że nasz model biznesowy sprawdził się w nowej rzeczywistości, podobnie jak system pracy zdalnej, w którym od połowy marca funkcjonuje ponad 90% pracowników spółki. Ten sukces nie byłby możliwy zarówno bez załogi TIM-u, jak i e proc.ipy centrum logistycznego 3LP SA, które zajmuje się realizacją zamówień składanych przez naszych klientów. Klientów, wśród których jest całkiem spore grono kupujących po raz pierwszy na TIM.pl - osób i firm, które w związku z sytuacją epidemiczną często po raz pierwszy w życiu zdecydowały się na zakup artykułów elektrotechnicznych przez internet - komentuje Krzysztof Folta, prezes Timu.
Głównym celem strategii Timu na lata 2019–2021 jest zwiększenie wartości i osiągnięcie do 2021 r. rocznych przychodów na poziomie co najmniej 1 mld zł oraz rentowności EBITDA nie niższej niż 3,6 proc.
W trakcie wtorkowej sesji za papiery TIM-u płacono na giełdzie około 10,40 zł, co oznacza zwyżkę o ponad 4 proc. względem ceny odniesienia z poprzedniej sesji.