Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 26.09.2018 05:00 Publikacja: 26.09.2018 05:00
Foto: Archiwum
– W ciągu najbliższych paru lat będzie tutaj pracowało kilka tysięcy osób z kompetencjami takimi, jak zarządzanie danymi, ryzykiem kredytowym, łańcuchami dostaw, czyli matematycznymi i statystycznymi, a w dużym stopniu także inżynierskimi i zarządczymi. To mnie bardzo cieszy, bo to są lepiej płatne miejsce pracy. To ogromny sukces – mówił rok temu Mateusz Morawiecki, opowiadając o inwestycji J.P. Morgan w Warszawie.
Ówczesny wicepremier i minister finansów oraz rozwoju przedstawiał decyzję amerykańskiego banku inwestycyjnego, aby otworzyć w Polsce swoje centrum usług, jako świadectwo atrakcyjności naszej gospodarki. Rząd oceniał też, że J.P. Morgan będzie przyciągał nad Wisłę inne instytucje świadczące zaawansowane usługi finansowe. Stąd m.in. zgodził się przyznać mu dotację w wysokości około 20 mln zł na utworzenie 2500 miejsc pracy.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Indeksy warszawskiej giełdy zakończyły tydzień mocnym akcentem. WIG20 ustanowił nowy rekord hossy. Na rynku maklerskim nadal rozpycha się XTB. Inwestorzy rzucili się z kolei na akcje firmy Toya.
Kurs akcji największego polskiego ubezpieczyciela na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych przebił w piątek w ciągu dnia poziom 62 zł. To rekord w historii notowań PZU.
W czwartek indeksy warszawskiej giełdy znów zaświeciły na zielono. Nie wszyscy jednak mieli udany dzień. Mocno taniały m.in. akcje Asbisu czy też Budimeksu.
RPP ścięła koszty pożyczania o 0,5 pkt proc. Dla posiadaczy kredytów mieszkaniowych oznacza to spadek miesięcznych obciążeń o ok. 4,7–7,6 proc.
Wyzwania przed branżą to m.in. rola w finansowaniu gospodarki, transformacji energetycznej i rozwoju firm, a także obciążenia regulacyjne i podatkowe.
Środa na rynku stała głównie pod znakiem oczekiwania na decyzję RPP w sprawie stóp procentowych. Te ostatecznie zostały obniżone o 50 pkt. Na GPW mieliśmy z kolei rekordową wycenę firmy Creotech i Rafamet który wciąż rozpala emocje.
Pierwszy zrobił to Jarosław Kaczyński, prezes PiS, potem prezydent Andrzej Duda. Dołączenie Adama Glapińskiego, prezesa NBP do grona osób, które ujawniły się z poparciem dla Karola Nawrockiego w wyborach prezydenckich było właściwie tylko kwestią czasu. Dobrze zaplanowanego czasu.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas