Prace nad strategią rozwoju rynku kapitałowego wchodzą w kolejną fazę. Do 21 marca uczestnicy rynku mieli czas na zgłaszanie uwag do projektu przedstawionego przez MF. Teraz piłeczka jest po stronie resortu. „Obecnie uwagi są analizowane" – usłyszeliśmy w ministerstwie.
Pracownicy resortu będą mieli co robić. MF zostało bowiem zalane mniej lub bardziej szczegółowymi uwagami. Swoje pomysły i spostrzeżenia zgłosiły instytucje infrastruktury rynku, czyli GPW czy też KDPW, poszczególne stowarzyszenia, nadzór, Ministerstwo Inwestycji i Rozwoju, a także... Związek Powiatów Polskich.
O tym, że konsultacje publiczne będą jednym z newralgicznych punktów tworzenia ostatecznego kształtu strategii, było wiadomo od dawna. Różne grupy uczestników rynku mają bowiem wobec strategii różne oczekiwania. Emocje dodatkowo wzrosły, kiedy MF opublikowało projekt strategii. Wielu uczestników rynku już wtedy wskazywało, że dokument ten w niedostatecznym stopniu bądź też w ogóle nie porusza wielu istotnych aspektów. Widać to także w zgłoszonych uwagach. Poszczególne środowiska wskazują m.in. na zbyt ubogie propozycje dotyczące zachęt podatkowych dla inwestorów indywidualnych, brak promocji produktów długoterminowego oszczędzania, jak IKE i IKZE, czy też niedostateczne zaadresowanie kwestii związanych z otoczeniem regulacyjnym.
Przed MF stoi więc trudne zadanie. Na podstawie zgłoszonych uwag musi opracować ostateczny dokument, który ma być drogowskazem dla całego rynku kapitałowego. Kiedy można się go spodziewać? – Zakładam, że w ciągu 2–3 miesięcy. Taki czas jest potrzebny, aby przejść pełną procedurę konsultacji, uwzględnić uwagi. Ważna tu jest jakość proponowanych rozwiązań, nie chcemy iść w tym przypadku na skróty. Strategia to plan działania na lata 2019–2023 – wskazywała na początku marca w rozmowie z „Parkietem" minister finansów Teresa Czerwińska.