- Prowadzimy otwarte rozmowy nad tym jak – biorąc również pod uwagę kierunek zmian na świecie – mierzyć rzeczywistość ekonomiczną na rynku finansowym – mówi w rozmowie z PAP wiceprezes GPW Benchmark Aleksandra Bluj. Wprowadzenie wskaźników alternatywnych wymagać może jednak poważnej reformy myślenia o niektórych elementach krajowego rynku finansowego. - Dyskusję nad wskaźnikami alternatywnymi wobec WIBOR-u wymuszają zmieniające się warunki na rynku pieniężnym nie tylko w Polsce, ale i na świecie. Zmiany na rynku depozytów niezabezpieczonych pchnęły niektórych administratorów wskaźników w stronę stopniowej rezygnacji ze wspierania indeksów typu IBOR, na rzecz tworzenia nowej koncepcji wskaźników. Za wyjątek uznać można tutaj skuteczną reformę EURIBOR-u – mówi Aleksandra Bluj.
W grudniu 2020 roku GPW Benchmark, spółka wchodząca w skład Grupy Kapitałowej GPW, uzyskała zezwolenie Komisji Nadzoru Finansowego na prowadzenie działalności administratora wskaźników referencyjnych stopy procentowej, w tym opracowywania Stawek Referencyjnych WIBID i WIBOR. Otrzymanie zezwolenia dla opracowywania wskaźnika WIBOR, oznacza, że GPW Benchmark stała się obecnie jednym z trzech licencjonowanych administratorów wskaźnika kluczowego. - Uzyskanie zezwolenia na pełnienie funkcji administratora wskaźnika kluczowego wprowadziło nas na taki tryb zgodności z wymogami BMR, że możemy oferować inne wskaźniki, bez dodatkowego zezwolenia. Zaznaczam, że otrzymaliśmy zezwolenie na opracowywanie stawek referencyjnych WIBOR i WIBID, które stanowią rodzinę wskaźników referencyjnych. To koncepcja dwustronności, z którą wskaźniki WIBID i WIBOR funkcjonowały i która jest charakterystyczna dla naszego rynku. Różnica polega na tym, że WIBOR jest wskaźnikiem kluczowym, a WIBID nie ma takiego statusu, ale również jest dzisiaj uznany za zgodny z rozporządzeniem BMR – mówi Bluj.
GPW Benchmark, równolegle nad zmianami w sposobie wyznaczania WIBOR-u, pracowała również nad wskaźnikami alternatywnymi. Ich wprowadzenie do obiegu na rynku finansowym wymusza na państwach UE rozporządzenie BMR.
„Dyskusja nad krajowym wskaźnikiem alternatywnym toczy się w Ministerstwie Finansów. Toczy się także w ZBP. I nie są to już dyskusje, które są skupione wyłącznie na zastanawianiu się, co tu zrobić, żeby poprawić transakcyjność WIBOR-u. Są to otwarte rozmowy nad tym jak – biorąc również pod uwagę kierunek zmian na świecie – mierzyć rzeczywistość ekonomiczną na rynku finansowym. Polska nie jest jedynym krajem, dla którego wyzwaniem jest wyznaczenie 3-miesięcznej transakcyjnej stawki typu forward looking. Kiedy myślimy o terminie zapadalności 6-ciu miesięcy, na którym oparte są instrumenty pochodne stopy procentowej, np. IRS, to bieżący poziom transakcyjności również może budzić obawy. COVID-19, poziom płynności w systemie bankowym i bardzo niskie stopy procentowe, które, z przerwami ale jednak towarzyszą nam od czasów wielkiego kryzysu finansowego 2008-09, to czynniki, które każą nam z dużą ostrożnością patrzeć na aktywność na rynku pieniężnym. Żyjemy w świecie działań w polityce pieniężnej, które zaledwie dekadę temu określaliśmy mianem niestandardowych. Dzisiaj to miano jest utrzymane, ale stały się niemalże częścią naszych oczekiwań co do instrumentarium narzędzi wpływających na rynek. Zmieniająca się perspektywa wymaga aktywnego podejścia do szans i ryzyk, które te zmiany przynoszą" – dodaje wiceprezes GPW Benchmark.
W pracach nad wskaźnikami alternatywnymi, które mają ewentualnie zastąpić WIBOR, gdyby ten utracił atrybut reprezentatywności lub z innego powodu jego wyliczanie stałoby się niemożliwe, GPW Benchmark podążała ścieżką wytyczoną na rynkach rozwiniętych.