Trudny sezon w turystyce

Przed nami długi weekend majowy, który w tym roku, z uwagi na korzystny rozkład dni wolnych od pracy, stwarza bardzo dobre możliwości do korzystania z różnego rodzaju wyjazdów turystycznych.

Aktualizacja: 15.02.2017 00:35 Publikacja: 16.04.2013 06:00

Marcin Peterlik, ekonomista, IBnGR

Marcin Peterlik, ekonomista, IBnGR

Foto: Archiwum

Okres ten będzie pierwszym poważnym tegorocznym sprawdzianem dla branży turystycznej, który pozwoli ocenić, czy Polacy przestraszyli się kryzysu na tyle, aby rezygnować z wyjazdów wypoczynkowych.

Niezależnie jednak od tego, jak wypadnie ten sprawdzian, już teraz można zaryzykować tezę, że nadchodzący sezon wakacyjny będzie dla firm działających w branży turystycznej jednym z trudniejszych w ostatnich latach. Słaba koniunktura w turystyce da się prawdopodobnie we znaki podmiotom działającym we wszystkich segmentach rynku – drobnym przedsiębiorcom prowadzącym pensjonaty, właścicielom dużych hoteli i ośrodków, a także biurom podróży i przewoźnikom.

Powody takiego stanu rzeczy są w miarę oczywiste – spowolnienie gospodarcze, pogarszająca się sytuacja na rynku pracy oraz negatywne nastroje konsumenckie sprawiają, że skłonność do ponoszenia wydatków związanych z turystyką będzie mniejsza niż w latach ubiegłych. Z uwagi na pogarszającą się sytuację dochodową, mniejsze też będą możliwości ponoszenia takich wydatków przez konsumentów. Na te niekorzystne czynniki koniunkturalne nakładają się dodatkowo problemy związane z samą branżą turystyczną – ubiegłoroczna seria spektakularnych bankructw z pewnością nie zwiększyła zaufania Polaków do tych instytucji, co może być dodatkowym aspektem zniechęcającym do korzystania ze zorganizowanych wyjazdów.

Sytuacja na rynku turystycznym w tegorocznym sezonie wakacyjnym będzie więc z pewnością trudna, co sprawi, że zwiększy się jeszcze na nim poziom konkurencji. W sytuacji, w której klienci będą dysponować mniejszą ilością środków finansowych przeznaczonych na wyjazdy, zwiększy się jeszcze (i tak już silna) presja na obniżanie cen, a to może wpędzić kolejne biura podróży w kłopoty finansowe. Należy się więc spodziewać, że w tym roku w mediach również nieraz usłyszymy informacje o upadających biurach podróży.

W najnowszym rankingu ryzyka IBnGR, działalność organizatorów turystyki znalazła się w kategorii podwyższonego ryzyka. Dodatkowo sytuację będzie komplikować fakt, że urzędy marszałkowskie, które dotychczas ściągały z zagranicy klientów upadłych biur, zapowiadają, że w tym roku, z uwagi na wysokie koszty, robić tego nie będą, a zapowiadanej ustawy o funduszu gwarancyjnym dla biur podróży nie uda się przygotować przed wakacjami. Spirala negatywnych nastrojów wokół branży może się więc nakręcać jeszcze mocniej niż w ubiegłym roku.

Przedsiębiorcy działający na  rynku turystycznym pocieszenia mogą szukać w niskiej inflacji, która z jednej strony będzie powodować, że ewentualni klienci, mimo ogólnie trudnej sytuacji, będą mieli w portfelach nieco więcej pieniędzy na wydatki związane z turystyką, a z drugiej – będzie powodować, że niektóre elementy kosztów przedsiębiorców działających na rynku turystycznym będą rosły wolniej. Sytuację w pewnym stopniu mogą też ratować wyraźnie spadające stopy procentowe, które część osób mogą skłonić do zaciągnięcia kredytów na cele wakacyjne, szczególnie że podobnie jak w latach ubiegłych, w okresie letnim możemy się spodziewać ofensywy kredytowej banków promujących pożyczki przeznaczone na te właśnie cele.

Felietony
Pora obudzić potencjał
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Felietony
Kurs EUR/PLN na dłużej powinien pozostać w przedziale 4,25–4,40
Felietony
A jednak może się kręcić. I to jak!
Felietony
Co i kiedy zmienia się w rozporządzeniu MAR?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Felietony
Dolar na fali, złoty w defensywie
Felietony
Przyszłość płatności bankowych w Polsce