Wbrew optymistycznej ocenie Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej sytuacja na naszym rynku pracy nie jest zadowalająca. W najnowszym raporcie, omawiającym zmiany zachodzące w tej dziedzinie, NBP informuje, że obniża się podaż pracy, co wynika ze spadku ludności w wieku produkcyjnym, nieskompensowanego wzrostem współczynnika aktywności zawodowej. Rośnie z tego powodu niezaspokojony popyt na pracę, wynikający nie tylko ze starzenia się społeczeństwa lecz także z niedostosowania szkolnictwa do biznesowych wymogów firm i nadal wysokiej emigracji zarobkowej Polaków.
W czwartym kwartale 2015 r. współczynnik aktywności zawodowej, po wieloletnim, systematycznym wzroście, wyniósł 56,5 proc., ale w 2016 r. obniżył się do 56,3 proc. i był o 1,4 pkt proc. mniejszy od notowanego w krajach UE. Liczba aktywnych zawodowo zmalała w ciągu roku o ponad 200 tys. Największy spadek współczynnika miał miejsce w województwie mazowieckim (o 2,2 pkt proc. ) oraz świętokrzyskim (o 3,1 pkt proc.) i dotyczył głównie kobiet. Zwraca uwagę obniżenie się współczynnika aktywności zawodowej osób w wieku 35–44 lat z 88,7 proc. w 2015 r. do 86,7 proc. w 2016 r., a także osób z wyższym wykształceniem: odpowiednio z 80,8 proc. do 80,2 proc.
W 2015 r. liczba bezrobotnych zmniejszyła się o 262 tys. osób, a w 2016 r. o dalsze 228 tys. Stopa rejestrowanego bezrobocia w grudniu ub. roku wyniosła tylko 8,3 proc., tj. zmalała do historycznie najniższego, w końcu roku, poziomu. Po części był to efekt zwiększenia popytu na pracę, ale także początek wieloletniego procesu wydatnie zmniejszającej się podaży pracy.
W ostatnich latach podaż pracy zmniejszała się przeciętnie o około 50 tys. osób rocznie, jednak dane demograficzne GUS wskazują, że od 2025 r. spadek zwiększy się do 100 tys. osób, a od 2044 r. do 150 tys. Problemu nie rozwiąże napływ imigrantów. Obecnie tylko 13 proc. firm deklaruje zatrudnienie cudzoziemców, i to najczęściej w bardzo ograniczonych ilościach, a Ukraińcy, którzy od 2004 r. licznie przybywają do Polski, w większości zgłaszają pobyt krótkoterminowy. Niektóre badania wskazują, że skompensowanie ubytku pracy, spowodowanego procesem starzenia się społeczeństwa, wymagałoby do 2050 r. migracji osiedleńczej około 5,3 mln osób.
Zdaniem NBP negatywny wpływ na aktywność zawodową, a tym samym na spadek podaży pracy, mogą mieć ostatnie zmiany instytucjonalne – zwłaszcza obniżenie od 1 października br. wieku emerytalnego, a także realizacja programu Rodzina 500+. W raporcie czytamy, że „Program 500+, dostarczając dochód niezwiązany z pracą zarobkową, nie stwarza bodźców do aktywizacji zawodowej kobiet sprawujących opiekę nad dziećmi, a może wręcz zachęcać do dezaktywizacji osoby (głównie kobiety) bezskutecznie poszukujące pracy lub pracujące na słabo wynagradzanych stanowiskach". Jeszcze gorszy wpływ na gospodarkę ma obniżenie wieku emerytalnego. Na skutek tej decyzji tylko w tym roku liczba osób aktywnych zawodowo obniży się o 80 tys.