Jastrzębi powiew z Fedu

Uważam, że marcowe posiedzenie Fedu – pierwsze pod przewodnictwem J. Powella, z konferencją prasową, prognozami makro i stóp procentowych – przyniesie wyraźne zaostrzenie retoryki.

Publikacja: 21.03.2018 04:00

W poprzednim felietonie pisałem o rosnącej restrykcyjności Federalnego Komitetu Otwartego Rynku (FOMC) po rotacjach, które zaszły w gronie głosujących wnioski o zmianę stóp procentowych w 2018 r. Wspominałem o wypadnięciu kilku zdeklarowanych gołębi na rzecz centrystów lub bankierów dużo bardziej jastrzębio nastawionych do polityki pieniężnej. Jako jedyną zdeklarowaną gołębicę wymieniłem członkinię zarządu ze stałym prawem głosu L. Brainard. Jak się okazuje, to już przeszłość.

Wywiad, którego udzieliła 6 marca, wskazuje, że wydarzenia ostatnich tygodni przekonały ją do przejścia na stronę jastrzębi. Sugeruje to szeroki konsensus myślenia w obecnym Fedzie i może wyznaczać istotną zmianę nastawienia do prowadzonej polityki na rzecz szybszych podwyżek stóp procentowych w kolejnych kwartałach.

Nie każda opinia członka FOMC ma jednakowe znaczenie. Niektórzy mówią często i dużo, ale niewiele z tego wynika, jeśli chodzi o decyzje (często ci przedstawiciele mają jedynie „głos w dyskusji" podczas posiedzeń). Inni mówią rzadziej, ale wybór terminu publicznej wypowiedzi i znaczenie przekazywanych komunikatów mają fundamentalną wartość. Tak było z przesłuchaniem J. Powella przed Kongresem, który zainspirował mnie do napisania poprzedniego felietonu, i tak też jest w przypadku wywiadu pani Brainard.

Nie ma wątpliwości, że jest ona prominentną przedstawicielką Fedu. Fakt, że w swojej wypowiedzi Brainard powtórzyła kluczowe zdanie prezesa z przesłuchania w Kongresie o tym, że „część czynników przez lata wpływających negatywnie na aktywność ekonomiczną w USA (headwinds) obecnie pcha gospodarkę do przodu (tailwinds)", potwierdza moim zdaniem zmianę paradygmatów.

Także sytuacja panująca na rynkach, pomimo zawirowań na giełdach z początku lutego i zaostrzenia warunków finansowych na początku roku, wspiera prowadzenie biznesu. Różnice w oprocentowaniu obligacji korporacyjnych w stosunku do papierów rządowych są niskie, wyceny spółek relatywnie wysokie, a dolar przestał się umacniać – stwierdza. Zbiorczy Indeks Warunków Finansowych (National Financial Conditions Index) oddziału Fedu z Chicago pokazuje jedne z najdogodniejszych okoliczności od zakończenia kryzysu – dodaje.

Jednym z kluczowych motorów napędowych aktywności jest obecnie zdaniem członkini zarządu Fedu polityka fiskalna. „W warunkach (niemal) pełnego zatrudnienia gospodarka zaabsorbuje od 1 bln do 1,5 bln USD dodatkowych pieniędzy z obniżek podatków oraz 300 mld USD wydatków federalnych". W takiej sytuacji zawsze najsensowniejszą odpowiedzią banku centralnego w ramach antycyklicznej koordynacji policy mix jest zacieśnienie polityki pieniężnej.

Na koniec w swojej wypowiedzi L. Brainard podkreśla konieczność monitorowania sytuacji w zakresie powstawania nierównowag. „Jak jednak pokazuje historia, w czasach bardzo dobrej koniunktury banki rozluźniają warunki udzielania kredytów, a towarzyszące temu nadmierne zadłużenie utrudnia prowadzenie polityki pieniężnej. Musimy być ostrożni" – tłumaczy. Konkluduje stwierdzeniem, że środowisko makroekonomiczne jest dziś lustrzanym odbiciem warunków, z którymi mieliśmy do czynienia kilka lat temu. Wówczas przeciwności hamowały tempo ożywienia, obniżając ścieżkę polityki pieniężnej. Dziś mamy do czynienia z dokładnie przeciwnym zjawiskiem.

Te fragmenty wywiadu przekonują mnie, że członkini zarządu Fedu uznaje za konieczne dalsze podnoszenie stóp procentowych i normalizowanie sumy bilansowej. Jeszcze do niedawna nie było to takie oczywiste. Jeśli tak, należy liczyć się z tym, że tempo zmian stóp może zostać zwiększone. Jastrzębie mogą przeforsować 100-punktowy wzrost oprocentowania w 2018 r.

Uważam, że marcowe posiedzenie Fedu – pierwsze pod przewodnictwem J. Powella, z konferencją prasową, prognozami makro i stóp procentowych – przyniesie wyraźne zaostrzenie retoryki. Sądzę, że scenariusz czterech podwyżek w tym roku (marcowa jest przesądzona) zacznie być przyjmowany jako najbardziej realny. Skutkować to będzie dalszym wzrostem rentowności obligacji z krótkiego końca (spłaszczeniem krzywej), wyższymi stawkami krótkoterminowych pożyczek na rynku pieniężnym oraz mocniejszym dolarem. Sygnały wysychania podaży waluty USA pojawiają się już od początku marca.

Felietony
Wspólny manifest rynkowy
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Felietony
Pora obudzić potencjał
Felietony
Kurs EUR/PLN na dłużej powinien pozostać w przedziale 4,25–4,40
Felietony
A jednak może się kręcić. I to jak!
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Felietony
Co i kiedy zmienia się w rozporządzeniu MAR?
Felietony
Dolar na fali, złoty w defensywie