”Ekologia, głupcze!”

Parafrazując, ugruntowane już w świadomości społecznej, hasło zwycięskiej kampanii wyborczej Billa Clintona z roku 1992 „Gospodarka, głupcze!' – po prawie 30 latach należałoby użyć adekwatnego dziś określenia będącego tytułem tego felietonu.

Publikacja: 09.08.2021 11:00

Krzysztof Rożko Radca prawny, Wspólnik Zarządzający w Krzysztof Rożko i Wspólnicy Kancelaria Prawna

Krzysztof Rożko Radca prawny, Wspólnik Zarządzający w Krzysztof Rożko i Wspólnicy Kancelaria Prawna

Foto: materiały prasowe

Zmiany klimatyczne to już nie zapowiedź odległej przyszłości, a wyzwanie dla teraźniejszości. Zamieszczony na Manhattanie „Climate Clock" codziennie przypomina o zbliżającej się katastrofie klimatycznej. Zegar nie stanowi wyznacznika momentu światowej zagłady, lecz stanowi informację, jak niewiele czasu zostało do nieodwracalnych zmian w środowisku, kiedy to klimat stanie się niesprzyjający dla wielu istniejących ekosystemów, a także dla samego człowieka.

Istotą ruchów ekologicznych jest ochrona klimatu. Ruchy te grzmią, że w tej chwili największe zagrożenie dla przyszłości planety stanowią zmiany klimatyczne.  Dbałość o środowisko nie jest już tylko wymysłem czy wąskiej grupy „wariantów" ekologicznych, których symbolem są chociażby aktywiści Greenpeace blokujący tankowce z dostawami ropy naftowej w obawie przed katastrofą ekologiczną. Dziś jednak jako społeczeństwo rozwinięte i poszczególne świadome jednostki stoimy przed odpowiedzią na coraz bardziej palące pytanie: „Czy obchodzi mnie ekologia i otaczające mnie środowisko?". Chcemy pić nieskażoną wode i oddychać czystym powietrzem, życzymy sobie żeby nasze dzieci żyły w zdrowym środowisku, obawiamy się obecności mikroplastiku w naszym ciele, czy efektu cieplarnianego. Bezmyślne powiedzenie „Po nas choćby potop" w dobie obecnej nabiera również złożonego i zaskakująco ponurego znaczenia.

Jeśli jednak hasła i idee ekologiczne nie przekonują nieprzekonanych - za wspieraniem rozwiązań ekologicznych idą względu oportunistyczne i materialne. Dziś płacimy więcej za śmieci nieposegregowane, czy za torby plastikowe w supermarkecie - to już jest pewna motywacja do bycia „pro-eko".

Są też wymierne wielopłaszczyznowe korzyści z tego tytułu. Polityka i regulacje ekologiczne w poszczególnych krajach nabierają coraz większego tempa, najistotniejsze światowe gospodarki oraz organizacje międzynarodowe rozpoczynają wzmożone działania na rzecz ochrony środowiska. Zanieczyszczone powietrze i woda, nadmierna eksploatacja konwencjonalnych źródeł energii, anomalie pogodowe to zdecydowany impuls do działań. W ostatnim czasie walka z zanieczyszczeniem środowiska stanowi to jeden z głównych priorytetów Unii Europejskiej pod hasłem uzyskania neutralności ekologicznej. Polska zazwyczaj jest jednym z głównych beneficjentów środków unijnych ze względu na rozmiar naszego kraju i poziom PKB.

Czy nas stać na wydatki w inwestycje proekologiczne skoro stan gospodarki, również w kontekście negatywnych skutków COVID -19, jest nie najlepszy? Tylko czy to pytanie ma sens. Weźmy choćby jako przykład koszty produkcji energii elektrycznej, które w naszym kraju są coraz wyższe. Aby ochronić polską gospodarkę przed wysokimi cenami energii elektrycznej należy zapewnić suwerenności w zakresie polityki energetycznej i bezpieczeństwo dostaw poprzez dywersyfikację źródła jej pozyskania, uwolnienie zasobów energii odnawialnej zarówno dla wielkich przedsiębiorstw, jak i poszczególnych gospodarstw domowych. Wszelkie próby ograniczania rozwoju odnawialnych źródeł energii to pozorna ucieczka przed zmianami. Własne energia elektryczna i cieplna powinna być wykorzystywana lokalnie. Transformacje energetyczna wydaje się jednym z kluczowych wyzwań stawianych polskiej gospodarce.

Polska potrzebuje zdecydowanej zmiany strategii energetycznej, a co za tym idzie regulacji prawnych,  i szybszego rozwoju odnawialnych źródeł energii. Wzmożenie działań na płaszczyźnie naturalnych nośników energii nie stanowi już ambitnego celu, lecz konieczność.

Impulsem do wsparcia rozwiązań ekologicznych w tym „zielonej energii" mają być  również opracowane zachęt o charakterze regulacyjnym, a także przepisy prawne dające podstawy do wsparcia rozwiązań ekologicznych lub wręcz wymagających zarówno od przedsiębiorców, jak i władz publicznych podejmowania działań proekologicznych, takie jak chociażby: dopłaty do zrównoważonych inwestycji finansowane z zasobów programów  europejskich, rekompensaty, ulgi podatkowe dla emitentów jak i podmiotów finansujących zielone obligacje, pakiety ratunkowe w celu likwidacji luk społeczno-edukacyjnych powstałych w czasie pandemii, uwolnienie produkcji i dystrybucji energii na potrzeby lokalnych społeczności i samorządów, czy dotacje dla gospodarstw na usługi i produkty ekologiczne zapewniające dodatkowych dochód.

Przemiany w zakresie zaangażowanych społecznie i ekologicznie rozwiązań zapewnią rozwój naukowy i napływ nowoczesnych technologii, pobudzą rozwój gospodarczy będąc jednocześnie przyszłymi źródłami zwiększenia stopy dobrobytu. A ochrona klimatu i przeciwdziałanie zmianom klimatycznym pojawi się niejako przy okazji...

W kolejnych odsłonach tej tematyki zostaną rozwinięte kluczowe wyzwania..

Kancelaria jest zrzeszona w sieci Kancelarie RP działającej pod patronatem dziennika „Rzeczpospolita".

Felietony
Trudne relacje
Felietony
Zmiana perspektyw polityki Fedu
Felietony
Pracowita majówka polska
Felietony
Starożytne wskazówki dla współczesnych
Materiał Promocyjny
Wsparcie dla beneficjentów dotacji unijnych, w tym środków z KPO
Felietony
Ile odliczać?
Felietony
Zbieranie danych do ESRS-ów