Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 01.05.2025 16:24 Publikacja: 06.03.2024 06:00
Paulina Hennig-Kloska wywołała falę komentarzy po swojej wypowiedzi.
Foto: OLIVIER HOSLET.PAP/EPA
Wyznaczone przez Komisję Europejską cele klimatyczne na 2040 r. będą dla Polski nieosiągalne – zadeklarowała minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska. Ta deklaracja wzbudzała fale kontrowersji, ale eksperci podkreślają, że ta propozycja KE z lutego jest jedynie rozpoczęciem dyskusji, a nie wiążącą propozycją, a obecna legislacja już teraz prowadzi nas w celu zbliżonej redukcji emisji CO2.
W jakiej wysokości będzie konkretny cel redukcji emisji CO2 do 2040 r., tego ostatecznie nie wiemy. – Nie wiemy też, jaki będzie konkretny cel redukcji dla Polski, bowiem nawet redukcja emisji o 90 proc. nie oznacza jednocześnie celu dla każdego kraju – mówi Marcin Kowalczyk, ekspert ds. polityki klimatycznej w WWF Polska. Komisja nie precyzuje, czy będzie to dotyczyć celu dla każdego z krajów członkowskich, czy dla całej UE. – W drugim wypadku cel redukcji dla Polski może być niższy. Należy podkreślić, że w propozycji KE na obecnym etapie mowa jest tylko i wyłącznie o unijnym celu redukcji CO2, a nie zaś o podziale na kraje członkowskie – mówi Kowalczyk. Propozycje prawne mogą pojawić się dopiero w kolejnym roku, już po tym jak nowa KE po wyborach wypracuje stanowisko w tej sprawie. – Najprawdopodobniej cel ten będzie przyjmowany podczas polskiej prezydencji w UE.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Czeskie państwo kupi od ČEZ 80 proc. udziałów w spółce Elektrárna Dukovany II, która realizuje projekt budowy dwóch nowych bloków jądrowych w Dukovanach – podał ČEZ w komunikacie. Wartość 80 proc. udziałów wynosi 3,6 mld czeskich koron.
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
Realizacja projektów jądrowych mozolnie posuwa się do przodu albo czeka na decyzje po wyborach. Tak jest z projektem drugiej elektrowni jądrowej, którą w jakiś jeszcze bliżej nieokreślony sposób ma realizować PGE.
Tauron, Polska Energia – Pierwsza Kompania Handlowa oraz spółki zależne Polenergii - Amon i Talia zawarły porozumienie, na mocy którego polubownie zakończyły spory sądowe, dotyczące umów na zakup energii w kontraktach bezpośrednich oraz zielonych certyfikatów. Na mocy porozumienia farmy wiatrowe Polenergii dostarczą energię elektryczną o szacowanej wartości 500 mln zł w ramach 10 letnich umów.
Wyczekiwana umowa pomostowa między polskim inwestorem, a więc Polskimi Elektrowniami Jądrowymi, a amerykańskimi firmami została podpisana. Pozwoli ona na kontynuacje prac nad projektem jądrowym. Teraz wszystkie oczy skierowane są na Brukselę.
Na początku kwietnia obie marki technologiczne otworzyły w Warszawie swój pierwszy w Polsce i drugi w Europie showroom. Lenovo jest liderem rynku komputerów PC w Polsce. Motorola jest tu jednym z liderów rynku smartfonów.
W obecności premiera Donalda Tuska i sekretarza ds. energii USA Chrisa Wrighta Polskie Elektrownie Jądrowe podpisały z konsorcjum firm Westinghouse i Bechtel umowę pomostową na realizację elektrowni jądrowej. Budowa ma ruszyć w 2028 r.
Po zeszłorocznej decyzji sądu, doszło do wycofania wniosku w sprawie delistingu Energi. - Orlen nie prowadzi obecnie działań zmierzających do ponowienia tej procedury - poinformował nas koncern.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas