Tylko 149 zł za rok czytania.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Fotowoltaiczna marka numer jeden w Polsce
Columbus Energy odnotował rekordowe wyniki w pierwszym półroczu, a byłyby jeszcze wyższe, gdyby nie pandemia. Akcje spółki drożały w czwartek o ponad 5 proc., do 84 zł.
Po chwilowym spadku sprzedaży w kwietniu Columbus Energy zanotował znaczący wzrost wyników w maju i czerwcu, co pozwoliło zakończyć pierwsze półrocze rekordowym przychodem w wysokości 254,9 mln zł, czyli o blisko 350 proc. wyższym niż rok wcześniej. Zysk netto wyniósł 23,5 mln zł w porównaniu z 4,12 mln zł rok wcześniej.
– Gdyby nie sytuacja wywołana pandemią koronawirusa, wynik w drugim kwartale byłby znacznie lepszy, bo dynamika, z jaką rozpoczęliśmy ten rok, była znakomita. Jednak kilkutygodniowe spowolnienie miało bezpośredni wpływ na wysokość przychodów, a koszty przestoju i nowych obostrzeń także wpłynęły na wynik. Istotny wpływ na wynik miał również trwający prawie trzy miesiące wzrost kursu euro, w którym spółka rozlicza się z kontrahentami zagranicznymi za zakupy. Na szczęście, obecnie widzimy stabilizację na rynku walutowym. W maju i czerwcu przychody znacząco wzrosły, a w lipcu dynamika rozwoju naszej działalności wróciła do stanu sprzed pandemii, dzięki czemu zanotowaliśmy rekordową sprzedaż – komentuje Dawid Zieliński, prezes Columbusa Energy.
