Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Władze Grupy Azoty spodziewają się w tym roku umiarkowanej poprawy na rynku nawozów.
Według producentów nawozów i analityków najbliższe miesiące nie przyniosą przełomu na rynku nawozów. – 2016 był rokiem niskich cen związanych z nadwyżką mocy produkcyjnych i ten czynnik może dalej niekorzystnie wpływać na rynek w 2017 r. – przyznaje Piotr Zarosiński, dyrektor departamentu korporacyjnego handlu nawozami w Grupie Azoty.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Dziś naczelnym celem zarządu jest uczynienie spółki zdolną do wypracowywania zysków. Szans na poprawę jej kondycji upatruje m.in. w pozytywnych zmianach w otoczeniu rynkowym oraz we wzroście sprzedaży eksportowej.
Płocki koncern nie jest już zainteresowany nabyciem całości ani części udziałów w GA Polyolefins. Jakaś forma współpracy nadal jest jednak możliwa. Na te informacje akcjonariusze Azotów zareagowali wyprzedażą walorów chemicznej spółki.
Ma ona wynikać głównie z normalizacji cen gazu ziemnego oraz wzrostu ceł na nawozy sprowadzane do UE z Rosji i Białorusi. Nadal problemem będzie jednak import z Algierii, Nigerii, Egiptu, Bliskiego Wschodu oraz z USA i Chin.
Koncern zapewnia, że jest w zaawansowanej fazie negocjacji, dzięki którym powinien wypracować systemowe i długofalowe rozwiązania restrukturyzacyjne w grupie, tak aby można było skupić się na działalności biznesowej.
To następstwo podpisanego porozumienia ugodowego, które kończy kilkuletni spór związany z realizacją inwestycji dotyczącej budowy i uruchomienia instalacji odolejania rozpuszczalnikowego gaczy parafinowych.
Nowym szefem Azotów został Andrzej Skolmowski. Chce skupić się na osiągnięciu porozumienia z instytucjami finansującymi, odzyskaniu długofalowej stabilności finansowej oraz restrukturyzacji operacyjnej całej grupy.