Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Tadeusz Nowicki, prezes Ergisu.
Chodzi zarówno o wyroby do pakowania żywności, jak i opakowania przemysłowe. Obecnie mają one największy udział w sprzedaży eksportowej – wynoszący około 60 proc. Nieco słabiej wygląda sprzedaż zagraniczna pozostałych wyrobów, głównie ze względu na wzrost kosztów pracy w Polsce.
– Jednak długofalowo udział naszej sprzedaży zagranicznej w stosunku do krajowej rośnie – dziesięć lat temu był o połowę mniejszy. W ostatnich latach wzrost lub spadek tego udziału zależał przede wszystkim od czynników koniunkturalnych, takich jak kurs złotego czy wzrost PKB w Polsce w porównaniu z innymi krajami Unii – mówi Tadeusz Nowicki, prezes Ergisu. W I półroczu grupa sprzedała na rynkach zagranicznych produkty o wartości 201,1 mln zł, co stanowiło 53,9 proc. jej przychodów.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
To następstwo podpisanego porozumienia ugodowego, które kończy kilkuletni spór związany z realizacją inwestycji dotyczącej budowy i uruchomienia instalacji odolejania rozpuszczalnikowego gaczy parafinowych.
Nowym szefem Azotów został Andrzej Skolmowski. Chce skupić się na osiągnięciu porozumienia z instytucjami finansującymi, odzyskaniu długofalowej stabilności finansowej oraz restrukturyzacji operacyjnej całej grupy.
Poprawy sytuacji oczekują zarówno analitycy, jak i spółki. Ma być ona m.in. rezultatem wzrostu gospodarczego i ceł oraz realizowanych inwestycji i działań dostosowawczych. Jednocześnie na rynku cały czas panuje duża niepewność.
Posłowie do Parlamentu Europejskiego poparli w czwartek podniesienie ceł na nawozy oraz niektóre rosyjskie i białoruskie towary rolne, w celu zmniejszenia zależności UE od ich importu. Na tej decyzji może skorzystać Grupa Azoty czy Anwil należący do Orlenu, które są jednymi z największych w UE producentów nawozów.
Grupa Azoty szacuje, że w I kw. 2025 roku wypracowała przychody ze sprzedaży na poziomie 3,8 mld zł. Wynik EBITDA poprawił się względem I kw. 2024 roku o 42 mln zł. Spółce wciąż dokucza import tańszych nawozów ze wschodu.
Większość giełdowych przetwórców tworzyw sztucznych poprawia przychody. Dużym wyzwaniem jest jednak wzrost zysków. Spółki narzekają m.in. na rosnące koszty, nowe regulacje, silną konkurencję i problemy z pozyskaniem odpowiedniej kadry.